Iga Świątek jeszcze nigdy w swojej karierze nie awansowała do ćwierćfinału Wimbledonu. Teraz ma jednak kolejną okazję, by tego dokonać i jest już bardzo blisko osiągnięcia swojego celu. Ostatnim krokiem, jaki musi wykonać jest ogranie Belindy Bencic. 22-latka może tym samym "zemścić się" za swoją rodaczkę Magdę Linette, która została wyeliminowana przez Szwajcarkę w poprzedniej rundzie wielkoszlemowej rywalizacji, nie dopuszczając do polskiego hitu na londyńskiej trawie. Fatalna diagnoza dla Sabalenki. Poruszenie wokół Igi Świątek, jest już o krok Wimbledon: Iga Świątek kontra Belinda Bencic. Rodzice "tajną bronią" Szwajcarki? "Blick" podkreśla, że ten sezon 2023 w przypadku Belindy Bencic naznaczony jest przez urazy, które wykluczyły ją między innymi z rywalizacji w Rzymie i Madrycie, a 26-latka przystąpiła do Wimbledonu po niezwykle krótkich przygotowaniach. Mimo to zdołała już zbudować pewność siebie poprzednimi wygranymi. Szwajcarscy dziennikarze dodali przy tym, że "najważniejszy być może powód, dla którego Belinda Bencic emanuje takim spokojem, ma charakter prywatny". A chodzi o rodziców zawodniczki - Danę oraz Ivana, którzy wspierają ją na kortach Wimbledonu. Zaskakujące słowa o Idze Świątek, legenda ujawnia. Właśnie tego boi się Polka Szwajcarska tenisistka wyznała przy tym, że czuje się znacznie lepiej pod względem fizycznym, dzięki czemu nie bada już ciągle swojego ciała i nie sprawdza czy na pewno jest w stu procentach gotowa do gry, lecz może w pełni skupić się na swoim tenisie. W niedzielę 14. obecnie rakieta świata będzie chciała rzucić wyzwanie Idze Świątek. - Oczywiście jest najlepsza na świecie i wygrywa wiele meczów, jest bardzo konsekwentna. Ale naprawdę jestem gotowa na to wyzwanie i podekscytowana grą przeciwko niej. Myślę, że jestem zawodniczką, która bardzo dobrze gra przeciwko najlepszym - stwierdziła zmotywowana Belinda Bencic w rozmowie z portalem "Puntodebreak". Łzy po bolesnej klęsce. A jednak to koniec. Iga Świątek wkroczyła do akcji Iga Świątek docenia klasę swojej najbliższej rywalki i ma świadomość tego, że w niedzielę może ją czekać niezwykle trudna przeprawa, co podkreśliła po swoim ostatnim meczu z Chorwatką Petrą Martić.