Trawa to nie jest ulubiona nawierzchnia Haddad Maii, a zwłaszcza trawa na kortach w Londynie. W tym roku uległa w Nottigham jeszcze niżej notowanej Darii Snigur (157 WTA), a przed Wimbledonem skreczowała w meczu z Petrą Martić (30 WTA) na brytyjskich kortach w Eastbourne. Z kolei rok temu nie przebrnęła pierwszej rundy turnieju Wielkiego Szlema w Londynie. Lepiej za to spisała się w zawodach niższej rangi też rozgrywanych na trawie - była w półfinale w Eastbourne, finale w Birmingham, a nawet triumfowała w Nottingham. W 2021 roku nie udało się jej awansować do turnieju głównego Wimbledonu. Dwa lata wcześniej przebrnęła eliminacje, ale odpadła w drugiej rundzie. Tym razem Haddad Maia w pierwszym meczu poradziła sobie nie bez problemów z Julią Putincewą (56 WTA). Pierwszego seta przegrała 3:6, ale w kolejnych odrobiła straty i pokonała tenisistkę z Kazachstanu w kolejnych partiach 6:0, 6:4. Trzysetowe pojedynki Hadda Maii Podobny przebieg miało spotkanie z Cristian. W pierwszej partii Rumunka dwukrotnie przełamała serwis Brazylijki, a sam tylko raz straciła własne podanie i wygrała 6:4. W drugim secie Haddad Maia odzyskała inicjatywę i tym razem to ona wykorzystała dwa breakpointy. W decydującej partii Rumunka stanęła przed szansą, by objąć prowadzenie przy serwisie Brazylijki. Nie wykorzystała jednak z żadnego z pięciu breakpointów. Za chwilę to Hadda Maia wygrywała 2:1, a potem dwa razy przełamała Cristian i wygrała 6:2. Awans do trzeciej rundy Wimbledonu to jej największe osiągnięcie w tym turnieju. Brazylijka zmierzy się w niej z Sorana Cristeą, która po zaciętym trzysetowym pojedynku poradziła sobie z Jeleną Ostapenko 4:6, 7:6, 6:4. Haddad Maia nie jest w połówce drabinki turnieju ze Świątek.