Jeszcze przed startem tegorocznego Wimbledonu zapewne mało kto spodziewał się, że po końcowy triumf sięgnie Marketa Vondrousova. W gronie faworytek wymieniano bowiem Jelenę Rybakinę, Arynę Sabalenkę czy Ons Jabeur, a po udanym turnieju w Bad Homburg wzrosły też notowania Igi Świątek. Księżna Kate nie wytrzymała. Ruszyła w kierunku Ons Jabeur. Coś pięknego Czeszka sprawiła jednak ogromną sensację i sięgnęła po zwycięstwo w Londynie. Swój zwycięski marsz rozpoczęła od ogrania Peyton Stearns, Wieroniki Kudiermietowej, Donny Vekić i Marie Bouzkovej, a w ćwierćfinale wyeliminowała rozstawioną z numerem czwartym Jessikę Pegulę. W półfinale poradziła sobie z inną rewelacją turnieju, Eliną Switoliną, z kolei w wielkim finale pokonała Ons Jabeur. Wimbledon 2023. Marketa Vondrousova pokonała Ons Jabeur Triumf Vondrousovej był o tyle zaskakujący, że nigdy wcześniej nierozstawiona zawodniczka nie wygrała Wimbledonu. Co więcej, przed startem turnieju 24-latka była 42. w rankingu WTA, co sprawia, że jest najniżej klasyfikowaną zawodniczką, której udało się wygrać w Londynie. Po wielkim finale media obiegło nagranie Czeszki, która zwróciła się bezpośrednio do kibiców. Furorę robi także filmik udostępniony przez organizatorów Wimbledonu. Zestawiono na nim dwa ujęcia - Vondrousovej serwującej w ostatnim gemie po zwycięstwo i jej siostry śledzącej zmagania z trybun. Jak widać, siostra triumfatorki turnieju zareagowała bardzo emocjonalnie, płacząc ze wzruszenia jeszcze w trakcie ostatniej akcji. Srebrna medalistka olimpijska z Tokio zresztą od razu po zakończeniu meczu poszła do boksu, w którym czekali na nią bliscy. A wśród nich znalazł się mąż zawodniczki, który przyleciał do Londynu specjalnie na finał. "Małgorzata w krainie czarów". Czesi wskazują, jak organizatorzy pomogli Vondrousovej wygrać - Jutro mamy pierwszą rocznicę ślubu. To naprawdę wspaniały czas. Ostatnie dwa tygodnie były dla mnie bardzo męczące. Jestem mu bardzo wdzięczna za to, co dla nas zrobił i że dziś może być tutaj ze mną - zdradziła zawodniczka.