Hubert Hurkacz jak na razie idzie niczym burza poprzez zmagania na Wimbledonie 2023 - choć na poprzednich wielkoszlemowych zawodach, Rolandzie Garrosie, Polak przyzwyczaił swoich fanów do pięciosetowych, naprawdę zaciętych starć w swym wykonaniu, to w Londynie sprawy idą dla niego... raczej gładko. "Hubi" odnotował bowiem jak dotychczas dwa zwycięstwa przy rezultacie 3:0 - najpierw ograł Hiszpana Alberta Ramosa-Vionolasa, a 6 lipca zwyciężył nad Janem Choinskim, który jednak do ostatka próbował odwrócić losy meczu - skończyło się jednak na stanie 6:4, 6:4, 7:6 (7-3) na korzyść wrocławianina. Tenisistce kompletnie puściły nerwy, zalała się łzami. Jedno ciśnie się na usta Wimbledon 2023. Hubert Hurkacz w doskonałym stylu wybronił się przed zagraniem Jana Choinskiego To jednak nie koniec tej historii - otóż w trakcie pojedynku z Brytyjczykiem Hurkacz wyróżnił się m.in. kapitalnym zagraniem w drugim secie, w momencie, gdy Choinski prowadził już 3:2 w gemach. Całą sytuację naturalnie bardzo dokładnie zarejestrowały kamery (materiał widoczny od 0:35): Po mocnym, oburęcznym bekhendzie reprezentanta gospodarzy, Polak zdołał odbić piłkę w zasadzie tuż nad boczną linią autową, przenosząc ją z lekkością zaraz za siatkę - było to oczywiście z perspektywy przeciwnika zupełnie nie do obrony. Kunszt Huberta Hurkacza został tu doceniony - ta akcja trafiła do kompilacji najlepszych czwartkowych zagrań, którą przygotowali sami organizatorzy turnieju. Wielka gwiazda poza Wimbledonem. Zacięta walka, a potem zupełna deklasacja Wimbledon 2023. Hubert Hurkacz zna już kolejnego rywala, łatwo nie będzie Tymczasem polski tenisista może się już szykować do kolejnego starcia - już w piątek, prawdopodobnie w okolicach godz. 13.30 - 14.00 stanie on na korcie naprzeciw z pewnością niełatwego rywala, jakim jest Włoch Lorenzo Musetti. Obaj panowie jak dotychczas mierzyli się trzykrotnie, z czego dwa razy triumfował gracz z Italii. Czas najwyższy wyrównać cały bilans! Wimbledon 2023 potrwa do 16 lipca. We współzawodnictwie biorą udział niezmiennie m.in. Iga Świątek i Magda Linette - obie panie również powinny wyjść w piątek na kort, walcząc o awans odpowiednio z Petrą Martić oraz z Belindą Bencic.