We wtorek pogoda pokrzyżowała szyki organizatorów Wimbledonu, którzy ze względu na opady deszczu musieli przerwać większość spotkań. Zgodnie z planem odbyły się tylko wszystkie mecze zaplanowane na korcie centralnym oraz korcie numer 1, które wyposażone są w dachy. Pozostałe starcia, które przerwano z powodu niekorzystnych warunków, przeniesiono na środę. Co za słowa legendy o Idze Świątek. Mówi o kluczowej zmianie Również w środę na korcie po raz kolejny pojawi się Iga Świątek, która udział w tegorocznym turnieju rozpoczęła od pewnej wygranej z Zhu Lin. O awans do trzeciej rundy Polka zagra z Sarą Sorribes Tormo, czyli pogromczynią Martiny Trevisan. Liderka rankingu WTA jest zdecydowaną faworytką starcia, które zostanie rozegrane jako drugie w kolejności na korcie centralnym. Iga Świątek zagra na korcie centralnym. Kibice narzekają na inną decyzję Grafika z rozpiską spotkań zaplanowanych na najważniejszym i najbardziej prestiżowym korcie pojawiła się we wtorkowy wieczór. Przed Polką na kort wybiegną Daria Kasatkina i Jodie Burrage, a po meczu raszynianki bój o awans do kolejnej rundy stoczy Novak Djoković, który sprawdzi formę Jordana Thompsona. I o ile kibice nie mają wątpliwości, że Świątek i Djoković zasłużyli na to, by zagrać na korcie centralnym, o tyle decyzja organizatorów Wimbledonu o obsadzie pierwszego spotkania wywołała niemałe poruszenie. Sabalenka zmiażdżyła przeciwniczkę na Wimbledonie. Ależ początek rywalki Świątek "Śmieszna rozpiska na korcie centralnym. Na szczęście niska oglądalność będzie wystarczającą zachętą do skorygowania waszych decyzji" - przekonuje jeden z internautów. "Burrage na korcie centralnym, podczas gdy była wiceliderka rankingu Anett (Kontaveit - przyp. red) jest rzucona na jakiś kort bez trybun. Żałosne" - stwierdził ktoś inny. "Kim do diabła jest Burrage? Poważnie, po dwóch dniach okropnych opóźnień przez deszcz Wimbledon postanowił zaprezentować mecz dwóch pań, o których większość ludzi nawet nie słyszała" - czytamy w kolejnym komentarzu. Daria Kasatkina, która przystąpiła do Wimbledonu jako 11. zawodniczka światowego rankingu, wprawdzie nie ma na swoim koncie indywidualnych sukcesów w turniejach wielkoszlemowych, ale wygrała już kilka imprez niższej rangi. Jodie Burrage z kolei zajmuje dopiero 108. pozycję w światowym zestawieniu i wciąż czeka na pierwsze turniejowe zwycięstwo.