Spotkanie Huberta Hurkacza z Novakiem Djokoviciem zostało przerwane przy stanie 6:7 (6-8), 6:7 (6-8) z powodu ciszy nocnej. Mecz został dokończony w poniedziałek. Hurkacz nie przestraszył się renomowanego rywala, grał naprawdę świetne spotkanie, ostatecznie urwał mu nawet seta. Jednak to Djoković awansował do ćwierćfinału Wimbledonu. Po niezwykłym meczu Hurkacz przegrał w czterech setach 6:7 (6:8), 6:7 (6:8), 7:5, 4:6, ale po ostatniej piłce mógł zejść z kortu z podniesionym czołem. Docenił to zresztą wielki Serb, który komplementował Polaka. O co chodzi z ciszą nocną na Wimbledonie? Wielki gest Djokovicia po meczu z Hurkaczem Kiedy wielkie emocje już opadły, a kamery przeniosły się na inne spotkania, Novak Djoković po raz kolejny pokazał, że mistrzostwo to nie tylko efekt gry na korcie, ale też zachowania poza nim. Jak poinformował serwis nova.rs udało się zarejestrować, jak serbski tenisista schodząc do szatni zauważył niepełnosprawną fankę, która oglądała jego mecz. Djoković od razu skierował się ku niej, zrobił sobie z nią wspólne zdjęcie i podarował dziewczynce kilka drobiazgów od siebie na pamiątkę. To zresztą nie po raz pierwszy, kiedy coś takiego dzieje się na Wimbledonie. W pierwszej rundzie po swoim spotkaniu podobnym gestem wykazał się wobec Scarlett Walker, niepełnosprawnej tenisistki, która także obserwowała jego mecz. Przyjazna dusza Aryny Sabalenki To zresztą nie są wcale rzadkie obrazki, bo Novak Djoković bardzo często daje się poznać, jako zwyczajnie sympatyczny i dobry człowiek. Choć przez wiele lat kariery zdążył zgromadzić również całkiem liczne grono ludzi, którzy mówiąc, oględnie, nie darzą go zbytnią sympatią. Zamieszanie wokół Novaka Djokovicia ostatnio ucichło, fani skupili się raczej na jego wyczynach sportowych, ale wielu wciąż pamięta mu to, co działo się podczas pandemii. Serb nie chciał się zaszczepić, był jednym z tych, którzy nie przestrzegali obostrzeń, zorganizował nawet imprezę w klubie dla zawodników. Potem przeszedł prawdziwą gehennę w Australii, gdzie był nawet aresztowany. Ostatnio znów jest głośno o tym, że przyjaźni się z Aryną Sabalenką, tenisistką, mającą zdecydowanie największy "negatywny elektorat". Białorusinka szczerze opowiedziała o ich wzajemnej relacji. Podkreśliła, że zawsze może liczyć na jego pomoc i bardzo docenia, że ma takiego przyjaciela jak Djoković. Burza wokół Sabalenki i Djokovicia. Zdjęcie trafiło do sieci