Mecz finałowy kobiet podczas tegorocznego Wimbledonu na długo zapadnie w pamięci kibiców i dziennikarzy. W sobotnie popołudnie do walki o wielkoszlemowe trofeum stanęły bowiem zawodniczki, które jak dotąd nie odnotowały ani jednego triumfu w zawodach najwyższej rangi - Ons Jabeur i Marketa Vondrousova. Jabeur i Vondrousova przyciągnęły wielkie gwiazdy. Nie tylko księżna Kate Przed tym starciem eksperci i dziennikarze większe szanse na triumf w Londynie dawali wyżej notowanej w rankingu WTA Tunezyjce. Z początku rzeczywiście to 28-latka lepiej radziła sobie na korcie, w połowie pierwszego seta jednak Ons Jabeur niespodziewanie zaczęła popełniać błędy, przez które przegrała pierwszy set. W drugim secie, gdy wydawało się, że Tunezyjka odnalazła rytm, nerwy i presja znów wysunęły się na pierwszy plan. Ostatecznie to Czeszka zaprezentowała na korcie większe opanowanie i odnotowała pierwszy w karierze triumf w turnieju Wielkiego Szlema. Sensacyjna mistrzyni Wimbledonu. Świątek ma do niej zaskakującą prośbę Księżna Kate nie przeszła obojętnie wobec cierpienia Ons Jabeur Dla Ons Jabeur był to trzeci wielkoszlemowy finał, w którym tenisistka musiała uznać wyższość rywalki. Tym razem porażka zabolała jeszcze mocniej - szósta rakieta świata przegrała bowiem z notowaną na 42. miejscu w rankingu WTA rywalką. Nic więc dziwnego, że gdy Czeszka cieszyła się z wygranej, przyjaciółka Igi Świątek zalała się łzami. Wobec cierpienia 28-letniej tenisistki obojętna nie była księżna Kate. Członkini rodziny królewskiej na korcie centralnym pojawiła się, by wręczyć prestiżowe trofea finalistkom The Championships. Żona księcia Williama więcej uwagi poświęciła jednak Ons Jabeur. Opublikowali haniebny artykuł o rywalce Igi Świątek. Tenisistka odpowiada Jak informuje portal "The Sun", Kate Middleton po ceremonii wręczenia nagród porozmawiała z Ons Jabeur, która drugi rok z rzędu wyjedzie z Wielkiej Brytanii bez tytułu wielkoszlemowego. Patronka All England Lawn Tennis and Croquet Club w pewnym momencie przytuliła nawet tenisistkę z Tunezji, by okazać jej wsparcie. W niedzielne popołudnie fani tenisa po raz kolejny dostaną ogromną dawkę emocji. W finale mężczyzn dojdzie bowiem do pojedynku lidera i wicelidera rankingu ATP, Carlosa Alcaraza i Novaka Djokovicia. Tu z kolei większe szanse na triumf ma Serb. Jeśli uda mu się pokonać światową "jedynkę", w jego ręce powędruje 24. trofeum wielkoszlemowe. Wszyscy o niej zapomnieli. Kim jest Marketa Vondrousova?