Pierwszy set czwartkowego meczu był wielkim popisem Jeleny Rybakiny, która całkowicie zdominowała Alize Cornet. Obrończyni tytułu grając z dużym luzem wygrała trzy pierwsze gemy, raz przełamując rywalkę. Francuzka tylko dwukrotnie zdołała obronić własny serwis i przegrała pierwszą partię 2:6. Łzy po bolesnej klęsce. A jednak to koniec. Iga Świątek wkroczyła do akcji Wimbledon Jelena Rybakina w kolejnej rundzie, Alize Cornet upadła na kort Alize Cornet nic sobie jednak sobie z tego nie zrobiła i w drugim secie spisywała się o niebo lepiej. W pewnych momentach wpadała wręcz w tenisowy trans, sprawiając Jelenie Rybakinie ogromne problemy. Walka była niezwykle zacięta aż do 11 gema. Wówczas podczas jednej z wymian - przy wyniku 5:5 - Alize Cornet chcąc zmienić kierunek upadła na kort. Jej nogi - mówiąc kolokwialnie - rozjechały się, a Francuzka z grymasem bólu na twarzy złapała się za okolice biodra. W jej kierunku szybko podbiegła Jelena Rybakina, martwiąc się o stan zdrowia rywalki. Gdy Alize Cornet wstała z trawy, dostała gromkie brawa. Na jej twarzy pojawiły się jednak łzy, gdy rozmawiała z jedną z fizjoterapeutek, co zwiastowało najgorsze. Odpowiedź na to, co dalej z 33-latką przynieść miała zarządzona przerwa medyczna. Irytacja wśród tenisistek, posypały się gromy. Padło nazwisko Igi Świątek Francuzka wróciła po niej do gry i choć wyraźnie utykała, była w stanie doprowadzić do tie-breaka. Przegrała go jednak, walcząc nie tylko z rywalką, lecz także z samą sobą. W ten sposób do trzeciej rundy awansowała Jelena Rybakina, której następną rywalką będzie reprezentantka gospodarzy - Katie Boulter. Zadziwiający protest przed meczem Igi Świątek. Ostry apel do Polki. Znamy powód Iga Świątek czeka na swój kolejny mecz na Wimbledonie Przed rokiem Alize Cornet właśnie na Wimbledonie ograbiła Igę Świątek z wielkich marzeń, przerywając jej kapitalną serię 37 wygranych meczów na etapie trzeciej rundy wielkoszlemowych zmagań. Francuzka ograła wówczas liderkę światowego rankingu 6:4, 6:2, lecz przegrała swoje kolejne starcie z australijską tenisistką - Ajlą Tomljanović. W tegorocznej edycji Wimbledonu Iga Świątek także awansowała do trzeciej rundy Wimbledonu, a swój kolejny mecz rozegra w piątek. Rywalką polskiej tenisistki będzie wówczas reprezentantka Chorwacji Petrą Martić, która prawo gry z liderką rankingu WTA wywalczyła pokonując Francuzkę Dianę Parry. Zapadła decyzja o meczu Igi Świątek. Wielki zaszczyt dla Polki, ależ hity