Spotkanie stało pod znakiem dominacji serwisowej. W pierwszym secie kibice zobaczyli tylko jeden break point - Jan Zieliński i Hugo Nys mieli szansę przełamania na 4:2, ale jej nie wykorzystali. Ostatecznie doszło do tie-breaka, którego wygrali 7-3, wykorzystując drugiego setbola. Kluczowe okazały się mini-breaki ze stanu 3-2 na 5-2. W drugiej partii w dalszym ciągu returnujący nie mieli bardzo wiele do powiedzenia, jednak przed oboma duetami pod koniec otworzyły się okazje na wygranie gema przy podaniu oponentów. Alejandro Davidovich Fokina i Adrian Mannarino mogli przełamać na 5:3, ale tego nie zrobili, a po chwili Polak i Monakijczyk uzyskali aż pięć break pointów na 5:4. Udało im się skorzystać z tej "furtki" i stanąć przed okazją "wyserwowania" awansu do 1/8 finału. Choć z drobnymi problemami, to udało się wykonać to zadanie. Początkowo Hiszpan i Francuz mieli break pointa, ale przegrali trzy ostatnie piłki, co zakończyło spotkanie. Jak pisała w niedzielę na Twitterze Iga Świątek - w tenisie możesz przegrać wszystkie wymiany poza ostatnią. W kolejnej fazie Zieliński i Nys zagrają z Jamie'm Murrayem i Michaelem Venusem.