Przed spotkaniem większe szanse dawano Kasatkinie, która pierwsze dwie rundy pokonała bez straty seta, przy okazji eliminując z turnieju jedną z nadziei gospodarzy Jodie Burrage. Jednak Wiktoria Azarenka to rywalka ze zdecydowanie wyższej półki, o czym Rosjanka szybko się przekonała. Doświadczona Białorusinka triumfuje Zaczęło się zdecydowanie lepiej dla Kasatkiny, która już w trzecim gemie po raz pierwszy przełamała Azarenkę, wychodząc na prowadzenie 2:1. Potem jednak zaczął się dla niej dramatyczny okres, w którym przegrała pięć gemów z rzędu, w tym trzy przy swoim podaniu, a w całym secie uległa doświadczonej rywalce 2:6. W drugiej partii dla odmiany to Rosjanka jako pierwsze przegrała gema przy własnym serwisie, ale dość szybko odrobiła stratę przełamania i starała się trzymać bezpieczny dystans do Azarenki. Białorusinka jednak czuła, że stoi przed szansą wyrzucenia z turnieju wyżej notowanej rywalki i grała bardzo solidnie. A Rosjanka w końcu pękła! W dziesiątym gemie drugiego seta nie zdołała utrzymać swojego serwisu i pozwoliła się przełamać, w efekcie czego Azarenka wygrała drugiego seta 6:4, a całe spotkanie 2:0 i to ona zagra w w kolejnej rundzie Wimbledonu.