Przed startem Wimbledonu wydawało się, że Iga Świątek będzie miała duży problem z potwierdzeniem formy, jaką prezentowała podczas Rolanda Garrosa. Polka od początku turnieju udowadnia jednak, że poprawiła swoją grę na kortach trawiastych, a głosy sugerujące, że nie będzie w stanie zajść daleko w drabince, były przedwczesne. Niesamowity wyczyn Igi Świątek na korcie. Wielka Rosjanka "złapana". Tego nie było od 15 lat! Liderka rankingu WTA w pierwszej rundzie dość pewnie odprawiła Lin Zhu, wygrywając z nią 6:1, 6:3. W drugim spotkaniu Polka nie dała najmniejszych szans Sarze Sorribes Tormo, pozwalając rywalce na ugranie zaledwie dwóch gemów. Wimbledon 2023. Iga Świątek błyszczała na korcie Raszynianka po drodze błysnęła kilka efektownymi zagraniami, a jedną z akcji rozegrała w kombinacji serw i wolej, co jak sama przyznała podczas konferencji prasowej, "dla niej też było szokujące". Jak zaznaczyła 22-latka, wprawdzie kontrolowała przebieg wydarzeń na korcie, ale "też nie była to zabawa". I zastrzegła, że na trawie ciągle musi się mieć na baczności, nawet gdy wydaje się, że wszystko układa się zgodnie z jej planem. Hiszpanie bez pardonu o Świątek. Ogłaszają wprost, ależ werdykt dla Polki - Mam nadzieję, że to wszystko uda mi się tu utrzymać. Z tego, co słyszałam, to w tym roku trawa jest trochę wolniejsza. Jednak tak naprawdę samej ciężko jest mi to porównać, bo w ubiegłym roku byłam na tyle spięta w meczach, iż nie do końca czułam, jak to wszystko wygląda - zadeklarowała. Iga Świątek nie zapomniała o kibicach. Wimbledon pokazał zdjęcie Polki Świątek po ograniu Hiszpanki nie zapomniała o najmłodszych fanach, którzy czekali na nią przy korcie. Polka przed zejściem do szatni podpisała kilka piłek, na czym "przyłapali" ją organizatorzy Wimbledonu, którzy zrobili zdjęcie 22-latce i opublikowali je w mediach społecznościowych. "Następne pokolenie ogląda i podziwia Igę Świątek" - dodano w opisie, a kibice nie kryli zachwytu. Fani nie mają wątpliwości, że raszynianka jest wzorem dla najmłodszych. "Dobry wzór do naśladowania dla młodszych pokoleń" - przekonywał jeden z nich. "Światowy numer 1 nie bez powodu" - stwierdził kolejny kibic. "Poprzednie pokolenie też ją podziwia" - czytamy w kolejnym wpisie.