Iga Świątek nie była postrzegana jako ekspertka od gry na kortach trawiastych, co zresztą znajdowało odzwierciedlenie w wynikach Polki. Ta już trzykrotnie wygrywała Rolanda Garrosa, raz triumfowała w US Open i meldowała się w półfinale Australian Open, ale do tej pory miała problem z odniesieniem sukcesu na Wimbledonie, który rozgrywany jest właśnie na trawie. Niebywała scena, Iga Świątek broniła się przed kradzieżą. Przerwała wywiad i wkroczyła do akcji Raszynianka już podczas tegorocznego turnieju w Bad Homburg, w którym dotarła do półfinału, a następnie się wycofała, potwierdziła, że coraz lepiej czuje się na nawierzchni, która wcześniej sprawiała jej wiele problemów. W Londynie z kolei w pierwszych dwóch rundach pewnie odprawiła Zhu Lin i Sarę Sorribes Tormo, a pierwsze "schody" napotkała dopiero w trzeciej rundzie. Wimbledon 2023. Wielkie emocje w meczu Igi Świątek z Belindą Bencic Liderka rankingu WTA zdołała jednak odprawić Petre Martić, która w drugim secie wysoko ustawiła poprzeczkę Świątek i awansowała do czwartej rundy. W tej zafundowała kibicom rollercoaster emocji, ponieważ mecz z Belindą Bencic obfitował w zwroty akcji. Polka w pierwszej partii wprawdzie miała sześć break pointów, ale nie zdołała ich wykorzystać i ostatecznie przegrała seta. W drugiej odsłonie rywalizacji 22-latka broniła dwóch piłek meczowych, ale wyszła obronną ręką z opresji i wygrała po tie-breaku. To wyraźnie podbudowało naszą reprezentantkę, która w trzecim secie oddała Szwajcarce tylko trzy gemy i po raz pierwszy w karierze zameldowała się w ćwierćfinale Wimbledonu. Zaniepokojenie o Igę Świątek. Zdecydowane słowa naszej gwiazdy. "Nie martwcie się" Już podczas wywiadu przeprowadzonego na korcie Świątek wyznała, że mecz ze Szwajcarką był dla niej dużym wyzwaniem. - Nie wiem, czy kiedykolwiek w karierze wróciłam z takiego trudnego położenia. Cieszę się bardzo z tej wygranej, bardzo potrzebowałam tego - stwierdziła. W podobnym tonie utrzymany jest wpis, jaki Polka dodała po meczu na Instagramie. Świątek swój występ spuentowała popularnym powiedzeniem, a przy okazji doceniła klasę rywalki. Raszynianka w ćwierćfinale zagra z Eliną Switoliną, która w czwartej rundzie wygrała z Wiktorią Azarenką. Drugą parę ćwierćfinalistek uzupełniają Jessica Pegula i Marketa Vondrousova, a w poniedziałek o przepustkę do grona ośmiu najlepszych tenisistek turnieju powalczą Beatriz Haddad Maia z Jeleną Rybakiną, Ons Jabeur z Petrą Kvitovą, Madison Keys z Mirrą Andriejewą oraz Aryna Sabalenka z Jekatieriną Aleksandrową.