Iga Świątek wypełniła w piątek swoje zadanie, ogrywając w trzeciej rundzie Wimbledonu 6:2, 7:5 chorwacką tenisistkę Petrę Martić. Jej kolejną rywalką mogła być rodaczka - Magda Linette, która jednak poległa w starciu z Belindą Bencic i to Szwajcarka będzie w niedzielę próbowała zatrzymać rozpędzoną liderkę światowego rankingu. Olbrzymie szczęście Igi Świątek. Kibice nie dowierzali, poruszenie na trybunach Iga Świątek pod lupą brytyjskich mediów. Polska tenisistka błyszczy na Wimbledonie Formę Igi Świątek wzięli pod lupę brytyjscy eksperci. "The Guardian" zaznacza, że piątkowy mecz Polki z Petrą Martić był trudniejszy, niż wskazuje na to sam wynik, lecz mimo to zwycięstwo 22-latki pozostało niezagrożone. Tymczasem wiceliderka światowego rankingu Aryna Sabalenka oraz trzecia rakieta świata Jelena Rybakina - które dopiero w sobotę powalczą o awans do czwartej rundy Wimbledonu - zdążyły już przegrać po jednym secie w dwóch poprzednich spotkaniach. Białorusinka była nawet bliska tego, by odpaść w starciu z urodzoną w Rosji reprezentantką Francja - Warwarą Graczewą. O tym, że końcowy wynik nie oddaje w pełni przebiegu meczu pisze też "The Independent", wskazując, że Chorwatka wykorzystała tylko jedną z czterech okazji na przełamanie. - Ale numer jeden na świecie pokazała, dlaczego jest czterokrotną zdobywczynią Wielkiego Szlema, profesjonalną grą i zwycięstwem 6:2 7:5, którym wyrównała swoje najlepsze osiągnięcie na Wimbledonie - napisał brytyjski dziennik. Łzy po bolesnej klęsce. A jednak to koniec. Iga Świątek wkroczyła do akcji Iga Świątek kontra Belinda Bencic. Stawką awans do ćwierćfinału Wimbledonu Iga Świątek - jak sama przyznała - jest przygotowana na to, że Belinda Bencic postawi jej w niedzielę trudne warunki, a awans do wielkoszlemowego ćwierćfinału wcale nie jest formalnością. W niedzielę na kortach Wimbledonu pojawi się także Hubert Hurkacz, który zagra o awans do ćwierćfinału z Novakiem Djokoviciem. Serb przed spotkaniem nie kryje uznania dla polskiego tenisisty. - Teraz zmierzę się z Hubertem Hurkaczem, który jest specjalistą od trawiastych kortów. Ma niesamowitą siłę serwisu i bardzo długie ręce, więc nie wiadomo, jak ominąć go przy siatce. To niezwykle trudny przeciwnik. Jakiś czas temu wygrał na korcie centralnym z Rogerem Federerem. Wie jak grać na dużej scenie. Moje myśli skupiają się tylko na nim, tylko na następnym wyzwaniu - przyznał otwarcie wicelider światowego rankingu.