Carlos Alcaraz przyjeżdżał na tegoroczny Wimbledon po wygraniu turnieju w Queens Club, co zapewniło mu pozycję lidera światowego rankingu. Hiszpan nie ukrywał jednak, że trawa wciąż nie jest jego ulubioną nawierzchnią i wciąż musi się jej uczyć. Proces edukacji do gry w nowych dla siebie warunkach przebiegł jednak błyskawicznie. Z meczu na mecz Alcaraz na Wimbledonie był coraz lepszy. Hiszpan rósł po każdym kolejnym spotkaniu. W finale jednak czekał na niego rywal najtrudniejszy z tych, którzy obecnie grają w tenisa. Mowa oczywiście o Novaku Djokoviciu. Serb jest królem Wimbledonu po odejściu na emeryturę Rogera Federera i w tym roku kolejny raz z rzędu bronił zdobytego wcześniej tytułu. Mimo tego 15-lat młodszy z tenisistów był w stanie pokonać mistrza w pięciu setach. Akcja godna finału Wimbledonu Pojedynek lidera z wiceliderem światowego rankingu obfitował w mnóstwo długich, pięknych wymian. Większość z nich kończona była przez Alcaraza wymyślnymi dropshotami albo innymi technicznymi zagraniami, po których ręce same składają się do oklasków. Jedna z wymian zapadnie jednak na bardzo długo w pamięci, choć sam jej koniec dla Hiszpana był wybitnie łatwy. Carlos Alcaraz nowym mistrzem Wimbledonu! Piłka meczowa. WIDEO Cała akcja zaczęła się od całkiem dobrego serwisu Alcaraza na zewnątrz. Return Djokovicia nie był dla Hiszpana żadnym wyzwaniem, a wręcz zaproszeniem do ofensywnej gry z forehandem. Hiszpan nie przejął jednak inicjatywy, bo Serb zagrał bardzo dobre defensywnego loba, który wylądował praktycznie na samej linii. Odegranie Alcaraza naturalnie musiało być zagraniem asekuracyjnym i zaproszeniem do ataku dla siedmiokrotnego tryumfatora. Sprawiła wielką sensację w Wimbledonie, a potem czekał ją taki widok. Nie mogła uwierzyć Tak też się stało. Djoković zagrał bardzo dobrze backhandem po croosie, a Alcaraz został zepchnięty do defensywy. Wywiązał się z niej doskonale, a dodatkowo zwabił Djokovicia pod siatkę, gdzie jest prawdopodobnie najlepszym tenisistą na świecie. Hiszpan doprowadził do tego, że Serb odbijał piłkę, będąc na ziemi, leżąc w korytarzu deblowym. Leżącego Djokovicia Hiszpan wykończył prostym wolejem, ale sama wymiana była niezwykle imponująca.