Za nami pierwsze dni 144. edycji turnieju wielkoszlemowego US Open. Czołowi tenisiści w poniedziałek 26 sierpnia rozpoczęli walkę o końcowe trofeum, które z ubiegłym roku trafiło w ręce Novaka Djokovicia. W tym roku eksperci mają jednak problem ze wskazaniem faworyta. Serb bowiem jakiś czas temu przeszedł operację kolana i choć z początku nie przeszkadzała mu ona w odnoszeniu kolejnych sukcesów, były lider światowego rankingu nie ukończył treningu poprzedzającego US Open z Holgerem Rune. Nie zachwyca także obecna forma Carlosa Alcaraza. Czterokrotny mistrz wielkoszlemowy bowiem także zmagał się w ostatnim czasie z problemami zdrowotnymi i ciężko jest przewidzieć, jak poradzi sobie w Nowym Jorku. Lekarze natychmiast wbiegli na kort. Mecz US Open przerwany Jannik Sinner "przyłapany" na dopingu. Wymowne zachowanie kibiców, tak powitali go podczas US Open Jeszcze do niedawna dziennikarze i eksperci stawiali na Jannika Sinnera. Na krótko przed rozpoczęciem US Open w mediach pojawiła się jednak informacja, która mocno wpłynęła na ich osądy. Ujawniono bowiem, że w marcu bieżącego roku w organizmie młodego Włocha wykryto obecność zakazanej substancji. Po ciekawe, w porównaniu do innych tego typu przypadków, sprawa Sinnera rozwiązana została "w tajemnicy przed światem" - o dopingowej wpadce dowiedzieliśmy się bowiem dopiero, gdy Włoch został oczyszczony z zarzutów. Otrzymał on jedynie "karę" w postaci kilkudniowego zawieszenia, odebrania części punktów rankingowych oraz nagrody pieniężnej za udział w turnieju w Kalifornii. Świat tenisa zastanawiał się, jak po całym zamieszaniu Jannik Sinner powitany zostanie przez kibiców na nowojorskich kortach. W wielu tego typu przypadkach, gdy zawodnicy "przyłapywani" byli na dopingu, mocno tracili oni w oczach fanów. Młody Włoch jednak po wyjściu na kort imienia Arthura Ashe’a... powitany został gromkimi brawami. W pierwszym secie Mackenzie McDonald mocno postraszył Sinnera, wygrywając go 6:2. W kolejnych partiach jednak mogliśmy już obejrzeć całkowitą dominację rozstawionego z numerem pierwszym Włocha. Ostatecznie lider światowego rankingu wygrał 2:6, 6:2, 6:1, 6:2 i awansował do drugiej rundy, w której zmierzy się z kolejnym Amerykaninem, Alexem Michelsenem. Panowie zagrają w czwartek 29 sierpnia. Przyjaciółka Igi Świątek weszła na kort i zrobiła niezłe show. Mówią tylko o jej stroju