W Nowym Jorku trwa właśnie 144. edycja wielkoszlemowego US Open, podczas którego czołowi zawodnicy i zawodniczki walczą o prestiżowe trofea i mistrzowskie tytuły. W grze - jeśli chodzi o turniej singlowy pań - wciąż pozostaje m.in. Karolina Muchova, a więc finalistka ubiegłorocznej edycji turnieju Rolanda Garrosa. Czeszka bez problemu pokonała wszystkie dotychczasowe rywalki i dotarła już do 1/8 finału, w której zmierzy się z Włoszką Jasmine Paolini. Iga Świątek wrzuciła post nad ranem. Polka ogłasza. Wystarczyło jedno zdanie Karolina Muchova odpowiada na słowa Chris Evert. "Nie sądzę" Po meczu Karoliny Muchovej z Naomi Osaką na temat stylu gry czeskiej gwiazdy dość wymownie wypowiedziała się legenda kobiecego tenisa, Chris Evert. "Ona chce grać jak facet. Faceci mają lepsze serwisy niż kobiety, mają lepsze woleje w większości przypadków, poruszają się trochę lepiej" - stwierdziła Amerykanka. Wobec wypowiedzi Chris Evert obojętnie nie przeszła Ons Jabeur, która stanęła po stronie koleżanki z kortu. "Muchova jest niesamowicie utalentowaną zawodniczką. Nie musi być facetem, żeby mieć świetny serwis, wolej czy ruch. Czy możemy przestać używać stereotypów opartych na podstawie płci?" - napisała na platformie X. Chris Evert szybko odpowiedziała Tunezyjce. "Przepraszam, jeśli uraziłam was obie, na pewno nie miałam takiego zamiaru. Siła, mobilność i sprawność fizyczna poprawiły się tak bardzo, a wiele kobiet, z którymi przeprowadzam wywiady, ma męskich idoli i pragnie grać jak oni. Ponownie, może mój sposób przekazu mógłby być lepszy, bardzo przepraszam!" - przekazała Amerykanka. Na temat całego zamieszania wypowiedziała się także Karolina Muchova. Czeszka zapytana została bowiem o słowa Chris Evert po ostatnim meczu US Open z Anastazją Potapową. "Nie sądzę, żebym grała jak mężczyzna. Nie wiem, co o tym powiedzieć. Tak naprawdę to nie wiem, co powiedziała (Chris Evert - przyp. red.). Ale oczywiście czerpałam inspirację, powiedzmy, od Rogera Federera lub Novaka Djokovicia. Lubię śledzić to, co oni robią. Wtedy to mnie inspiruje. Ale nie sądzę, żebym grała dokładnie w ten sam sposób" - stwierdziła. Skandaliczne zachowanie Putincewej? Nie mają wątpliwości: "To już jest normą"