Forma Coco Gauff rośnie. 19-latce od dawna media wmawiają, że jest następczynią sióstr Williams, ale dopiero w tym miesiącu sięgnęła po swoje pierwsze triumfy w zawodach rangi WTA 500 i 1000 (odpowiednio w Waszyngtonie i Cincinnati). Młoda zawodniczka z pewnością chciałaby "ustrzelić" domowego "hat-tricka", sięgając po końcowe zwycięstwo również w US Open. Marek Furjan w rozmowie z WP SportoweFakty chłodził jednak optymizm jej fanów. Pochwalił co prawda dobór współpracowników do sztabu szkoleniowego Amerykanki, ale jego zdaniem w jej grze wciąż jest zbyt dużo nerwowości, niepewności. Uważa, że sporo pracy powinna poświęcić zagraniom forhendowym. Stwierdził, że zawodniczka urodzona w Atlancie na ten moment nie powinna być w stanie zagrozić czołowej czwórce, którą tworzą Iga Świątek, Aryna Sabalenka, Jelena Rybakina i Jessica Pegula. Hubert Hurkacz wygra US Open? Legenda nie ma wątpliwości, zaskakujące słowa. "Ogromna szansa" US Open 2023. Iga Świątek zagra z Coco Gauff w ćwierćfinale? Furjan: Polka byłaby faworytką W półfinale wspomnianych zmagań w Cincinnati Gauff po raz pierwszy wygrała seta, a następnie mecz przeciwko raszyniance. W drabince rozpoczynającego się US Open panie trafiły do tej samej ćwiartki, co oznacza, że mogą na siebie trafić w ćwierćfinale. Furjan jest zdania, że Amerykanka odpadłaby, jeśli doszłoby do takiej konfrontacji. - Większość pojedynków Igi z Coco kończyło się dotkliwymi porażkami tej drugiej. W ostatnim starciu to ona zwyciężyła, bo Polka nie zagrała na swoim najwyższym poziomie, brakowało jej elementu tenisowej egzekucji. Natomiast w Szlemie to Iga będzie faworytką. To zupełnie inny rozdział i wiąże się ze sporymi obciążeniami. Za naszą tenisistką przemawia doświadczenie z największych kortów i bogaty dorobek wielkoszlemowy - podkreślił. W pierwszej rundzie rywalizacji na Flushing Meadows Świątek zagra z Szwedką Rebeccą Peterson, a Gauff z Niemką Laurą Siegemund. Jasny sygnał dla rywalek Igi Świątek. Nie brzmi to dobrze. Polka ma czego się bać podczas US Open