O Wozniacki jest głośno od lata, kiedy ogłosiła, że wraca z emerytury. Wybrała się na nią po Australian Open 2020. W tym czasie dwukrotnie została matką. Przed Nowym Jorkiem Dunka zagrała w dwóch turniejach - Montrealu i Cincinnati, notując bilans 1-2. W wielkoszlemowym US Open najpierw pokonała Rosjankę Tatianę Prozorową, a teraz okazała się lepsza od Kvitovej. To pierwsze zwycięstwo Wozniacki nad tenisistką z czołowej "20" rankingu WTA od 2018 roku, kiedy w Singapurze, podczas finałów WTA, wygrała właśnie z tą samą Czeszką. "Granie na Arthur Ashe Stadium w sesji nocnej przed tak liczną publicznością, nie mogło być lepiej" - powiedziała zwyciężczyni w wywiadzie pomeczowym. Gwiazda wycofuje się z US Open. Przekazała bardzo smutne wieści Wozniacki zanotowała bardzo dobre statystyki. Miała na koncie 22 uderzenia kończące, przy zaledwie 12 niewymuszonych błędach. Bilans Kvitovej wyniósł 38-40. Czeszka nie umiała znaleźć recepty na rywalkę. Co prawda zdołała obronić dwie piłki meczowe przy własnym podaniu, gdy było 4:5 w drugim secie i 4-6 w tie-breaku, ale przy trzeciej, Dunka mając do dyspozycji serwis, wykorzystała już okazję. US Open. Z reprezentantek Polski została tylko Iga Świątek Dzięki temu zmierzy się w trzeciej rundzie z Brady. Amerykanka również długo nie grała. Ostatni występ w turnieju wielkoszlemowym zanotowała w 2021 roku w trakcie Rolanda Garrosa, a potem większość czasu spędziła na leczeniu kontuzji kolana. W Nowym Jorku w drugiej rundzie wyeliminowała Polkę Magdę Linette, półfinalistkę tegorocznego Australian Open. Słynny tenisista sensacyjnie poległ na US Open. I to z kim! Tym samym w grze pojedynczej kobiet zastała nam tylko Iga Świątek, która broni tytułu i pokonała Australijkę Darię Saville, bo odpadła też Magdalen Fręch, która musiała uznać wyższość Czeszki Karoliny Muchovej (22.). 22-letnia raszynianka w trzeciej rundzie zmierzy się z dobrą znajomą z juniorskich czasów Słowenką Kają Juvan. Ten mecz odbędzie się w piątek.