Iga Świątek przez kolejne rundy tegorocznego US Open idzie jak burza. Polka, która na kortach w Nowym Jorku broni tytułu wywalczonego 12 miesięcy temu, w pierwszej rundzie rozbiła Rebeccę Peterson, oddając jej zaledwie jednego gema. Pewnie poradziła sobie także z Darią Saville, a w trzeciej rundzie rozbiła swoją przyjaciółkę Kaję Juvan, która, podobnie jak Peterson, zakończyła mecz tylko z jednym gemem na koncie. Polka tym samym znalazła się w czwartej rundzie, a w boju o ćwierćfinał sprawdzi formę Jeleny Ostapenko. W gronie 16 najlepszych zawodniczek znalazły się też m.in. Coco Gauff czy Karolina Muchova, czyli zawodniczki z czołowej dziesiątki światowego rankingu. Wcześniej z US Open pożegnały się z kolei rozstawione Caroline Carcia i Maria Sakkari, a w ich ślady poszła właśnie Jelena Rybakina. US Open. Jelena Rybakina odpada z turnieju. Duża niespodzianka Reprezentantka Kazachstanu na kort wybiegła kilka godzin po zakończeniu meczu Świątek. Rybakina, która wcześniej wyeliminowała Marię Kostiuk i awansowała do trzeciej rundy po tym, jak z powodu kontuzji wycofała się Ajla Tomljanović, zmierzyła się z Soraną Cirsteą. Czwarta rakieta świata była zdecydowaną faworytką tego starcia, ale już pierwsza partia pokazała, że reprezentantka Rumunii może sprawić niespodziankę. Cirstea w czwartym gemie przełamała rywalkę i przełamania nie oddała do końca seta, wygrywając go 6:3. Niebywałe wyznanie Igi Świątek na temat rywalki. Rzadko padają takie słowa W kolejnej partii Rumunka wprawdzie dobrze serwowała, posyłając cztery asy, ale też nie unikała niewymuszonych błędów, przez co Rybakina była w stanie nawiązać wyrównaną walkę. Partia rozpoczęła się od utraty serwisu przez obie zawodniczki, a rozstrzygnęła dopiero w tie-breaku, który wygrała triumfatorka ubiegłorocznego Wimbledonu. Rybakina, która w bieżącym sezonie wygrała turnieje w Rzymie i Indian Wells oraz docierała do półfinałów Australian Open i turnieju w Miami, w trzecim secie ponownie musiała uznać wyższość 30. zawodniczki światowego rankingu. Obie zawodniczki traciły serwis, obie też przełamywały rywalkę, ale to Cirstea ostatecznie była w stanie zaakcentować swoją przewagę, wygrywając seta 6:4, a cały mecz 2:1 (6:3, 6:7, 6:4). Cirstea w czwartej rundzie US Open zagra z Belindą Bencic, która wyeliminowała Zhu Lin.