Faworytką meczu trzeciej rundy US Open była Jelena Ostapenko, która zajmuje obecnie 21. miejsce w rankingu WTA. Łotyszka, która dwa miesiące temu wygrała turniej rangi 250, pokonując w finale w Birmingham Barborę Krejcikovą, na inaugurację US Open pokonała w trzech setach Jasmine Paolini. Również w stosunku 2:1 wyeliminowała Elinę Awanesian, a w piątek stanęła przed szansą wykonania kolejnego kroku na kortach w Nowym Jorku. Bernarda Pera z kolei w pierwszej rundzie dość nieoczekiwanie pokonała rozstawioną z numerem "16" Wieronikę Kudiermietową. W drugiej rundzie poradziła sobie z kolei z Wang Xiyu, a w piątkowy wieczór po raz kolejny w tegorocznym US Open zagrała przeciwko rozstawionej rywalce. Mecz Amerykanki z Łotyszką był szczególnie ważny dla polskich kibiców, ponieważ miał wyłonić kolejną rywalkę Igi Świątek, która w trzeciej rundzie rozbiła Kaję Juvisan. US Open. Mecz Jelena Ostapenko - Bernarda Pera wyłonił rywalkę Igi Świątek Mecz lepiej rozpoczął się dla faworytki - Ostapenko najpierw bez większych problemów utrzymała podanie, a następnie błyskawicznie przełamała 73. w światowym rankingu Perę. Ta odpowiedziała przełamaniem powrotnym i spotkanie stało się wyrównane. Do kolejnego przełamania doszło w dziewiątym gemie, kiedy dość nieoczekiwanie na prowadzenie wyszła Pera. Amerykanka kropkę nad "i" postawiła przy własnym podaniu i wygrała seta 6:4. Niebywałe wyznanie Igi Świątek na temat rywalki. Rzadko padają takie słowa Ostapenko szybko otrząsnęła się po porażce w secie i wróciła na poziom godny 21. zawodniczki światowego rankingu. Reprezentantka Łotwy przy drugiej okazji przełamała Perę, później obroniła serwis i prowadziła już 4:1. Mozolnie wypracowanej przewagi 26-latka już nie wypuściła, wygrywając partię 6:3. Triumfatorka turnieju w Birmingham z akcji na akcję coraz wyraźniej akcentowała przewagę nad Perą. Ta na początku trzeciego seta dwukrotnie straciła podanie i przegrywała już 0:3, przez co stało się jasne, że musi poprawić się w każdym elemencie, by nawiązać wyrównaną rywalizację z Ostapenko. Amerykanka wprawdzie zdołała dwukrotnie przełamać wyżej notowaną rywalkę, ale to był jej szczyt możliwości w trzeciej partii, którą Łotyszka wygrała 6:3, a całe spotkanie 2:1 (4:6, 6:3, 6:3) i w czwartej rundzie US Open zagra z Igą Świątek. Świątek i Ostapenko do tej pory mierzyły się trzykrotnie - za każdym razem górą była Łotyszka. Po raz ostatni obie zawodniczki spotkały się w 2022 roku w Dubaju, gdzie Polka uległa w trzech setach (6:4, 1:6, 6:7). Wcześniej raszynianka przegrywała w turniejach w Indian Wells i w Birmingham.