Iga Świątek - jak trzeba przyznać - mocno niespodziewanie objęła tron najlepszej tenisistki świata, bo poprzednia liderka rankingu WTA - Ashleigh Barty - nagle, w wieku zaledwie 25 lat, ogłosiła nieco wcześniej zakończenie kariery. 4 kwietnia 2022 roku na szczycie globalnej klasyfikacji znalazła się więc pewna utalentowana zawodniczka z podwarszawskiego Raszyna, ale... już niedługo będzie ona musiała oddać palmę pierwszeństwa komuś innemu. 22-latka uległa bowiem na tegorocznym US Open Łotyszce Jelenie Ostapenko 6:3, 3:6, 1:6 (co po raz kolejny udowodniło, że akurat ta rywalka wyjątkowo nie leży Świątek), a to zaś automatycznie sprawiło, że już niebawem, 11 września, pierwszą rakietą świata zostanie Aryna Sabalenka... Słynna rywalka Świątek cała we łzach. Fatum wróciło na US Open Po prostu najlepsza. Wspaniałe statystyki Igi Świątek Nie ma się jednak co łamać - bo wkrótce nadejdą liczne okazje, by znowu doprowadzić do odpowiedniej roszady. W tym momencie warto za to zwrócić uwagę, jak wspaniałe rezultaty zapisała przy swoim nazwisku Iga Świątek przez ostatnie niespełna 1,5 roku: Jak bowiem wskazano na profilu OptaAce na Twitterze, raszynianka od kwietnia ubiegłego roku uzbierała najwięcej spośród wszystkich zawodniczek w tourze: zwycięstw w turniejach WTA (9), występów w finałach tego typu zmagań (12), wygranych ogółem (97) oraz triumfów nad zawodniczkami z top 10 rankingu (17). Ponadto nasza reprezentantka wyśrubowała też najlepszy współczynnik zwycięstw wynoszący 85,8 proc. No cóż - czapki z głów! Niezwykłe wsparcie dla Igi Świątek. Ona po prostu nie mogła sobie odpuścić US Open 2023. Sabalenka dalej w grze, Świątek myśli o kolejnym turnieju Największa obecnie rywalka Świątek, czyli wspominana już Sabalenka, tymczasem w Nowym Jorku spróbuje uzbierać jak najwięcej punktów na inaugurację swojego panowania w zestawieniu WTA. Jej kolejną przeciwniczką będzie Rosjanka Daria Kasatkina - starcie między obiema paniami zaplanowane jest na noc z 4 na 5 wrześnie według czasu środkowoeuropejskiego. Polka tymczasem może już w pełni skupiać się na turnieju rangi 1000 w meksykańskiej Guadalajarze, który rozpocznie się już w drugiej połowie września. Potem Igę Świątek czekać będą wyprawy na Daleki Wschód - poczynając od Japonii, gdzie z kolei odbędą się zawody rangi 500. Grafik będzie więc wciąż napięty...