Iga Świątek w pocie czoła przygotowuje się do swojego startu w ramach tegorocznego US Open licząc na to, że uda jej się powtórzyć swój ubiegłoroczny sukces, kiedy to w finale wielkoszlemowego współzawodnictwa ograła Tunezyjkę Ons Jabeur. Łatwo jednak nie będzie, zwłaszcza, że zawody tej rangi oczywiście przyciągnęły do Nowego Jorku absolutną tenisową elitę - oprócz Jeleny Rybakiny czy Jessiki Peguli w "Wielkim Jabłku" swoje zdolności zaprezentuje też chociażby Aryna Sabalenka, wiceliderka światowego rankingu WTA, która... niezmiennie ma chrapkę na sięgnięcie po tytuł najlepszej rakiety świata. Ekspert zachwycony Igą Świątek. Porównał Polkę do... Kobego Bryanta Świątek i Sabalenka idą łeb w łeb, także w kwestii... przełamań Szykuje się więc szalona walka - choć przede wszystkim korespondencyjna - między Polką i Białorusinką. Profil "OptaAce" zaprezentował przy tym na Twitterze ciekawą statystykę, która zwraca uwagę na kolejne pole rywalizacji między sportsmenkami: Jak się bowiem okazuje, zarówno Światek, jak i Sabalenka w bieżącym sezonie w turniejach Wielkiego Szlema zdołały uzbierać na swoim koncie... dokładnie po 73 przełamania, co jest absolutnie najlepszym rezultatem w tourze. Ścigają je Jabeur, Vondrousova oraz, w mniejszym stopniu, Pegula, natomiast przegonić raszyniankę i mińszczankę będzie niezwykle trudno... Na korcie nie błyszczy. Gdy z niego schodzi, zarabia więcej niż Świątek US Open 2023. Świątek i Sabalenka znają już pierwsze rywalki Nie pozostaje więc nic innego, jak życzyć Idze Świątek licznych przełamań rywalek również i podczas US Open 2023. Pierwsza szansa na wyśrubowanie opisywanej wyżej statystyki już 28 sierpnia, kiedy to 22-latka zagra ze Szwedką Rebeccą Peterson. Tego samego dnia Aryna Sabalenka skrzyżuje rakiety z Belgijką Maryną Zanevską - a potem, z dnia na dzień, na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych będzie się robiło tylko ciekawiej. Już teraz zapraszamy do śledzenia tych wydarzeń wraz z Interią Sport!