Aryna Sabalenka od dłuższego czasu "goniła" Igę Świątek w rankingu WTA. Mało tego, deklarowała w mediach, że chciałby zakończyć ten sezon jako numer jeden na świecie. I ten cel udało jej się zrealizować jeszcze podczas US Open, bowiem jej najgroźniejsza rywalka odpadła z rozgrywek po przegranym pojedynku z Jeleną Ostapenko w IV rundzie i tym samym ustąpiła miejsca Białorusince w tabeli. 25-latka pochodząca z Mińska nie zamierzała jednak spocząć na laurach, tylko z powodzeniem rywalizowała w Nowym Jorku. W półfinale wielkoszlemowej imprezy pokonała Amerykankę Madison Keys 0:6, 7:6 (7-1), 7:6 (10-5). Nie obyło się jednak bez nerwów na korcie. W pewnym momencie Aryna rzuciła... rakietą w kierunku swojego trenera, czym wywołała zaskoczenie na twarzach kibiców. Kiedy emocje już opadły, na rozluźnienie atmosfery zażartowała ze swojego zespołu. "Są zwolnieni. To nie są już członkowie mojej drużyny. To wszystko ich wina - wypaliła Białorusinka i zaraz dodała: "Rozmawialiśmy o tym, że jeśli mam dać upust swoim emocjom, to po prostu mam to zrobić. Inaczej to bym mnie rozsadzało od środka. To dlatego jęczałam, krzyczałam i przeklinałam w ich kierunku. Wiedzą przecież, że nadal ich kocham. Nie wiem. Jest już późno, mam problemy z wypowiadaniem się. Szczególnie po angielsku" - przekazała. Iga Świątek pokazała wyjątkowe zdjęcie. Spełniła swoje wielkie marzenie Aryna Sabalenka "zaczepiła" kibiców po meczu. Miała do nich jedną prośbę Rozgrywki w Nowym Jorku, jak co roku cieszą się dużym zainteresowaniem. Na trybunach obecne są gwiazdy show-biznesu, które wspierają swoją rodaczkę. Ku uciesze miejscowych fanów, Coco Gauff po znakomitych występach w Cincinnati kontynuuje dobą passę i awansowała do finału wielkoszlemowego turnieju. 19-latka powalczy o cenne trofeum z nową liderką WTA. W przeciwieństwie do rywalki, będzie mogła liczyć na wsparcie publiczności. O ten właśnie aspekt zwróciła uwagę po meczu Białorusinka. Sabalenka powalczy o kolejnego Wielkiego Szlema z Coco Gauff. Finałowy mecz zawodniczek odbędzie się w sobotę 9 września na korcie Arthur Ashe Stadium. Ben Shelton gra w tej samej drużynie co Iga Świątek. Jest rewelacją US Open