Collins w ostatnich tygodniach pokazała się z dobrej strony. Zagrała bardzo dobry turniej w Montrealu. W Kanadzie przeszła kwalifikacje, a potem ogrywała renomowane rywalki: Elinę Switolinę, Marię Sakkari, Leylah Fernandez. W ćwierćfinale urwała seta Idze Świątek. Polka srodze jej zrewanżowała się w Cincinnati, pokonując ją 6:1, 6:0. W Nowym Jorku w I rundzie niespełna 30-letnia Amerykanka bez problemu wyeliminowała nadzieję czeskiego tenisa Lindę Fruhvirtovą (6:2, 6:0). Świetnie też zaczęła mecz z Elise Mertens, notowaną wyżej o dwie pozycje w rankingu WTA, ale przede wszystkim świetną deblistką. Iga Świątek w Turnieju Mistrzyń blisko Polski. Jest oferta Prezenty od Danielle Collins w drugim secie Pierwszy set nie zapowiadał porażki Collins. Amerykanka ani razu nie broniła się przed przełamaniem serwisu. Była bardzo skuteczna po pierwszym serwisie, wygrywając w ten sposób 14 z 15 punktów (93 procent). Tylko w jednym gemie przy swoim podaniu Mertens doprowadziła do stanu równowagi. Amerykanka grała agresywnie i ofensywnie. Zanotowała ponad dwukrotnie więcej uderzeń kończących niż rywalka (14 - 5). W kolejnej partii Collins męczyła się od samego początku. Przegrała serwis w otwierającym gemie. Co prawda natychmiast odrobiła stratę. Potem skutecznie obroniła break pionty w czwartym gemie. Amerykanka przełamała Belgijkę w kolejnym, by ponownie stracić podanie. Rozstrzygnięcie nastąpiło w dramatycznym tie-breaku. Najpierw Collins nie wykorzystała dwóch piłek meczowych, rozdając rywalce prezenty. Przy pierwszym setbolu wyrzuciła piłkę w aut. Nie będzie meczu Gauff - Collins Amerykanka w decydującej partii nie wróciła do formy z pierwszego seta. Bardzo słabo serwowała, popełniała dużo niewymuszonych błędów (15). Straciła swój rytm i wiarę w zwycięstwo. Ugrała tylko jednego gema. Zaprezentowała się katastrofalnie. Collins w ubiegłym roku doszła do czwartej rundy US Open, w której uległa Arynie Sabalence. W tej edycji miała większy apetyt, przynajmniej na trzecią rundę, w której spotkałaby się z Coco Gauff. Olgierd Kwiatkowski II runda US Open turniej singla pań Elise Mertens (Belgia) - Danielle Collins (USA) 3:6, 7:6 (6), 6:1