Carlos Alcaraz awansował do drugiej rundy wielkoszlemowego US Open po kreczu rywala, Niemca Dominika Koepfera przy stanie 6:2, 3:2 dla Hiszpana. Koepfer, który skręcił kostkę już w pierwszym gemie meczu, w którym został przełamany, poprosił jednak o przerwę medyczną i zdecydował się kontynuować grę. Uraz nie pozwolił mu nawiązać wyrównanej walki z wyżej notowanym rywalem i ostatecznie skreczował w drugim secie. Hiszpan, aktualny lider rankingu WTA, wydawał się po meczu bardzo rozluźniony, ale potem czekała go dość specyficzna sytuacja. Iga Świątek w turnieju mistrzyń blisko Polski? Jest oferta! Kuriozalna sytuacja na US Open. Alcaraz ze zdziwieniem kręcił głową Po spotkaniu Carlos Alcaraz zwyczajowo udał się na konferencję prasową, gdzie miał odpowiadać na pytania od dziennikarzy. Tych zgromadziło się sporo, ale... pytań brakowało. Prowadzący starał się zachęcić przybyłych, by rozpoczęli, ale nikt nie palił się do rozmowy z tenisistą. W tym czasie tenisista tylko bezradnie kręcił głową, starając się wyłowić kogoś, kto zada mu pytanie. Dopiero po dłuższej, dość niezręcznej chwili ktoś z hiszpańskojęzycznych dziennikarzy odważył się zadać pytanie, co wywołało uśmiech Alcaraza. I zapewne ulgę prowadzącego konferencję.