Iga Świątek już w poniedziałek 28 sierpnia rozegra pierwszy mecz US Open, podczas którego będzie broniła tytułu wywalczonego przed rokiem. Rywalką Polki będzie Rebecca Peterson, która do tej pory dwukrotnie mierzyła się z raszynianką - Szwedka dwukrotnie musiała uznać wyższość Świątek, ugrywając w sumie zaledwie sześć gemów. I chociaż 22-latka w tym roku wygrała French Open i wciąż jest liderką rankingu WTA, to trudno upatrywać ją w roli zdecydowanej faworytki US Open. Świątek bowiem wprawdzie wygrała turniej w Warszawie, ale była to impreza rangi WTA 250. W Montrealu i Cincinnati odpadała z kolei na etapie półfinałów, przegrywając boje o finał z wysoko notowanymi rywalkami - Jessicą Pegulą i Coco Gauff, która zdaniem niektórych ekspertów jest poważną pretendentką do triumfu w Nowym Jorku. Zawieszona rywalka Świątek przerywa milczenie. Odpala "bombę" tuż przed US Open. "To niemożliwe" Świątek z kolei w starciach z Amerykankami popełniała wiele błędów i, jak w rozmowie z WP SportoweFakty zauważył Tomasz Wolfke, wciąż nie skorygowała pewnych mankamentów w swojej grze. Iga Świątek ma czego się bać podczas US Open? Coco Gauff wysłała jasny sygnał O szanse Polki na triumf w US Open zapytany został także Alex Corretja, czyli finalista Rolanda Garrosa z 1998 i 2001 roku. Były tenisista w rozmowie ze Sport.pl przekonywał, że 22-latka rozgrywa świetny sezon i w Nowym Jorku jest gotowa na osiągnięcie dobrego wyniku. Nie wszystko w przypadku Świątek wygląda jednak kolorowo. Według Corretji w przeciwieństwie do tzw. mączki, na kortach twardych Polka jest do ogrania. Jego zdaniem przegrana w Cincinnati z Gauff, która wcześniej w siedmiu meczach nie była w stanie znaleźć sposobu na raszyniankę, jest "sygnałem" dla innych zawodniczek. "Mogły wtedy pomyśleć: O, są jeszcze inne zawodniczki, które są w stanie ją pokonać" - stwierdził. Alarm dla Igi Świątek. Ekspert tonuje emocje przed US Open. "Nie stawiają na nią" Były tenisista zaznaczył, że trudnymi rywalkami dla Świątek są m.in. Jelena Rybakina, Aryna Sabalenka czy wspomniana wcześniej Coco Gauff. Hiszpan nie przekreśla także szans niżej notowanych tenisistek, w tym Belindy Bencic czy Markety Vondrousovej. - Ale myślę, że Iga musi się skupić na sobie. To jest najważniejsze. Jest numerem jeden i obrończynią tytułu - skwitował.