To był wyjątkowy wieczór dla amerykańskiego tenisa. Coco Gauff pokonała Arynę Sabalenkę w finale US Open na przestrzeni trzech setów i sięgnęła po swój pierwszy tytuł wielkoszlemowy. Została także pierwszą od 1999 r. nastolatką, która wygrała rywalizację na Flushing Meadows. 24 lata temu dokonała tego Serena Williams. 19-latka z Atlanty została oczywiście obsypana komplementami i gratulacjami w przestrzeni internetowej. Wpisy na platformie twitter.com zamieścili chociażby państwo Obamowie czy Bill Clinton. Teraz do tego grona dołączyła Iga Świątek. Ustępująca liderka rankingu znalazła kilka ciepłych słów nie tylko dla zwyciężczyni, ale także dla finalistki. Białorusinka może czuć niedosyt, bo po wygranym Australian Open wydawało się, że będzie bardzo groźna, a na Rolandzie Garrosie i Wimbledonie zatrzymała się na półfinale. Co za słowa Cori Gauff. Wróciła wspomnieniami do porażki z Igą Świątek Iga Świątek miło do Sabalenki. Zmiana na czele rankingu W dwie godziny po publikacji tweet ten miał osiem tysięcy polubień i niemal 200 tysięcy wyświetleń. W tym sezonie w Nowym Jorku raszynianka odpadła w czwartej rundzie - tej samej, co w Melbourne. W Londynie zatrzymała się na ćwierćfinale, a w Paryżu wygrała turniej po raz trzeci. Od poniedziałku traci 75-tygodniowe panowanie w światowym zestawieniu, a fotel liderki przejmie właśnie 25-latka urodzona w Mińsku. Kobiecy tenis ma "nowego szeryfa". Wojna światów nabiera rumieńców [KOMENTARZ]