Iga Świątek sezon na kortach twardych rozpoczęła pod koniec lipca, kiedy to wygrała turniej rangi WTA 250 w Warszawie. Dobrze radziła sobie także w Montrealu i Cincinnati - w obu imprezach rangi 1000 dotarła do półfinałów, ulegając w starciach o finał kolejno z Jessicą Pegulą i Coco Gauff. "Zawsze tak jest, kiedy przegrywasz. Ale ogólnie dzisiaj walczyłam do końca. To jest coś, z czego muszę być dumna. Na pewno chciałabym, żeby wynik był inny. Coco jest świetną zawodniczką i chyba bardziej na to zasługiwała" - mówiła po drugim z przegranych półfinałów. Kubeł zimnej wody na głowy kibiców Świątek. "Musimy mieć świadomość, że nikt nie jest perfekcyjny" Pierwsza rakieta świata mogła też poważnie zaniepokoić swoich fanów, ponieważ wprost stwierdziła, że ma już "pusty bak" i odczuwa zmęczenie sezonem. Iga Świątek przed startem US Open. Polka zachwyciła kibiców Najważniejszą imprezą tej części sezonu jest wielkoszlemowy US Open, który rozpocznie się 28 sierpnia. Tytułu w rywalizacji pań będzie broniła Iga Świątek, która już w czwartkowe popołudnie pozna swoje potencjalne rywalki. Dzień wcześniej liderka światowego rankingu pojawiła się na kortach w Nowym Jorku, gdzie wzbudziła duże zainteresowanie wśród kibiców. Niepokojąca wizja dla Igi Świątek. Aryna Sabalenka i Jelena Rybakina w cieniu kolejnej rywalki Raszynianka trenowała razem z Caroline Wozniacki na Arthur Ashe Stadium, czyli korcie centralnym obiektu, na którym 22-latka niebawem rozpocznie walkę o obronę tytułu. Po treningu Polka znalazła też czas dla zgromadzonych wokół kortu kibiców, rozdając im autografy, co nie umknęło uwadze organizatorów turnieju. Na oficjalnym profilu US Open przekazano, że Świątek "zrobiła dzień" ludziom, rozdając im autografy. Postawa Polki zachwyciła też internautów. "Jest najlepsza" - napisał jeden z nich w komentarzu. "Niesamowite" - stwierdził ktoś inny. I chociaż 22-latka do US Open przystąpi jako obrończyni tytułu, to powtórzenie sukcesu sprzed roku będzie nie lada wyzwaniem. Wie o tym John McEnroe, który ma na swoim koncie siedem triumfów wielkoszlemowych. - Tym razem US Open będzie bardziej nieprzewidywalny i presja na niej będzie jeszcze większa. Oczekiwania wobec niej wzrosną - zauważył w rozmowie z Eurosportem. Początek US Open 28 sierpnia. Ostatnia wielkoszlemowe impreza sezonu potrwa do 10 września.