Aryna Sabalenka dopięła swego i po wrześniowej aktualizacji rankingu WTA zajmie w nim pierwsze miejsce, jednocześnie detronizując panującą od kwietnia zeszłego roku Igę Świątek. Białorusinka jest zadowolona z takiego obrotu spraw, choć - jak sama przekonywała - wolałaby, aby objęcie liderskiej pozycji odbyło się w innych okolicznościach. Widziałaby siebie w starciu z Polką w finale US Open 2023. Tak czy inaczej do finałowej potyczki nowojorskiego Wielkiego Szlema przystąpi teraz z pozycji faworytki. Wcześniej w półfinale pokonała Madison Keys w meczu z dość niespodziewanym zwrotem akcji. Po wszystkim komplementowała rywalkę. "Grała niesamowity tenis, to był jakiś inny poziom. Nie mam pojęcia, jak udało mi się wrócić do gry. Wiem, że kibice chcieli, żeby to ona wygrała. To normalne. ale dziękuję, że zostaliście z nami do późna. I dziękuję tym, którzy to mnie wspierali" - obwieściła. Wcześniej doszło do czegoś, co część kibiców postrzega jako skandal, a przynajmniej poważne niedopatrzenie. Co za zwrot akcji w meczu Sabalenki. Ależ sceny na korcie, nie będzie amerykańskiego finału Aryna Sabalenka na szarym końcu na plakacie US Open 2023. "Jak Shelton jest ważniejszy?" Tuż przed półfinałami organizatorzy US Open umieścili w sieci plakat ze wszystkimi tenisistkami i tenisistami, którzy doszli do tego etapu tegorocznego turnieju. Na przodzie widać Carlosa Alcaraza i Bena Sheltona, na dalszym planie są Novak Djoković i Coco Gauff, dalej Karolina Muchova i Daniił Miedwiediew, a na ostatnich miejscach Madison Keys i Aryna Sabalenka. Pozycja, w której umieszczono Białorusinkę, jest przez niektórych odbierana jako afront i niedocenienie rangi oraz umiejętności tenisistki, a wręcz ich zdyskredytowanie. Zauważają również, że na samym przodzie nie ma żadnej kobiety. "Tak więc Wielki Szlem stawia nową światową jedynkę kobiet w tyle. Ciekawe", "Trudno nie zauważyć, coście tu zrobili", "Serio umieściliście kobiety w tyle? Jak niby Ben Shelton jest ważniejszy niż Aryna Sabalenka?", "Obrzydliwe, to brak szacunku" - grzmią internauci w komentarzach. "To turniej Amerykanów. Jak Białoruś zorganizuje swój, to wystawią Sabalenkę na czoło", "Prawdopodobnie USTA postrzega Coco, Bena, Carlitosa i Novaka jako swoje największe atuty finansowe" - kontrują inni. Czas pokazał, że organizatorzy niekoniecznie prawidłowo rozłożyli akcenty, a przynajmniej, jeśli weźmiemy pod uwagę wyniki dające awans do finałów. Żeńska ostateczna rozgrywka rozstrzygnie się między umieszczonymi w tyle Sabalenką i Gauff. Z kolei najlepszego tenisistę na US Open 2023 wyłoni pojedynek Miedwiediew - Djoković. Tylko Serb znalazł się w jednym z czołowych miejsc głośno dyskutowanego plakatu. Fatalne wieści dla Igi Świątek. To w tej chwili koniec marzeń o powrocie na tron, Sabalenka ucieka