Świątek była liderką rankingu WTA od kwietnia 2022 roku. W sumie przewodzi kobiecym rozgrywkom już 75. tydzień. To trzecia najdłuższa seria na czele dla tenisistki, która pierwszy raz dostąpiła tego zaszczytu. Lepsze od raszynianki były tylko Niemka Steffi Graf (186 tygodni) i Szwajcarka Martina Hingis (80). O takiej serii nie mogła nie wspomnieć Mikaela Shiffrin. Amerykańska alpejka, która nie ukrywa, że darzy Polkę dużą sympatią, komentując te doniesienia napisała: "Nieprawdopodobny wyczyn". Nasza tenisistka zakończy jednak na 75 tygodniach liderowanie w rankingu WTA. Nowym numerem jeden zostanie, po raz pierwszy w karierze, Sabalenka. Iga Świątek poza US Open. Ekspert wskazuje na słabości Polki Białorusinka dowiedziała się to tym po przebudzeniu w poniedziałkowy poranek i od razu zaczęła otrzymywać gratulacje. "Jak tylko otworzyłam telefon pomyślałam sobie "dziękuję bardzo za całe wsparcie, za wszystkie wiadomości, ale mam dzisiaj mecz i sprawę do załatwienia'" - przyznała Sabalenka już po zwycięstwie nad Darią Kasatkiną w czwartej rundzie. US Open. Novak Djoković rozśmieszył Arynę Sabalenkę "Nie prosiłam o żadną z tych wiadomości ponieważ starałam się skupić na grze i nie chciałam się rozpraszać. Odpowiedziałam na nie dopiero teraz" - powiedziała 25-latka z Mińska. Jednym z gratulujących był Djoković, który zrobił to w zabawny sposób. Aryna Sabalenka w ćwierćfinale US Open. Białorusinka "ucieka" Idze Świątek w rankingu Białorusinka w poniedziałek zastąpi Świątek oficjalnie na czele rankingu WTA. W tym momencie zawodniczka z Mińska ma 201 punktów przewagi w wirtualnym zestawieniu, a jeśli wygra cały turniej jej przewaga może wynieść prawie 1800 "oczek". Rywalką Sabalenki w ćwierćfinale US Open będzie Chinka Zheng Qinwen. Pewny pierwszego miejsca w rankingu ATP jest też już Djoković. Serb wyprzedzi dotychczasową "jedynkę" Hiszpana Carlosa Alcaraza, który jak Świątek, broni tytułu w Nowym Jorku.