Aryna Sabalenka w maju dwa dotarła do finałów w Madrycie i Rzymie. W obu przypadkach lepsza w decydującej batalii okazała się Iga Świątek. Po ostatnim przegranym finale we Włoszech białoruska gwiazda zapowiedziała, że spróbuje rewanżować się 22-latce we Francji. Białorusinka podobnie jak podopieczna Tomasza Wiktorowskiego udanie rozpoczęła starty w wielkoszlemowym turnieju Roland Garros. Na początek pewnie pokonała zawodniczkę z Rosji Erikę Andriejewę (6:1, 6:2). Wielka rywalka Świątek nie mogła już tego wytrzymać. Nagle wypaliła. "Nie wiem, co mam jeszcze mówić" Aryna Sabalenka nie mogła się powstrzymać. Nagranie obiegło sieć "To był fantastyczny mecz, dobry początek dla mnie. Skupiłam się na swojej grze, po prostu na sobie. Dzięki temu mogłam pokazać swój najlepszy tenis" - zaznaczyła druga rakieta świata na konferencji prasowej i dodała - "Poprawiłam się pod wieloma względami, mój serwis jest dziś znacznie lepszy. Moje drop-shoty, moje slice'y są dużo lepsze. Jestem silniejsza, niż rok temu" - dodała 26-latka. Zawodniczka w dobrym nastroju przystąpiła do rozgrywek we Francji. Humor nie opuszczał rywalki Igi Świątek również po meczu. Po wszystkim tanecznym krokiem zmierzała w stronę wyjścia z obiektu. Wszystko zarejestrowały kamery. Kibice byli pod wrażeniem wyczynów reprezentantki Białorusi. Posypały się komplementy. "Piękna", "Tak zadziornie na boisku i tak uroczo! Kocham ją", "Absolutnie niesamowita", "Ona jest taka urocza i śmieszna", "Królowa", "Kocham jej energię", "Cudowna" - komentowali internauci. Kolejną rywalką Białorusinki w Paryżu będzie Moyuka Uchijima. Mecz zaplanowano na 30 maja.