21-letnia raszynianka w pierwszej rundzie imprezy zagra z Hiszpanką Cristiną Bucsą. Będzie to ich drugi pojedynek i drugi w tym roku. W Australian Open, innym wielkoszlemowym turnieju, nasza tenisistka straciła tylko jednego gema. Wiemy już, że do tego meczu dojdzie we wtorek. Organizatorzy podali bowiem plan gier na poniedziałek i nie ma w nim żadnego pojedynku z udziałem reprezentantów Polski. Świątek nie dokończyła ostatniego turnieju, poddając mecz z Kazaszką Jeleną Rybakiną w ćwierćfinale w Rzymie. Być może taki grafik jest jej więc na rękę. 29 maja na korcie zobaczymy m.in. Novaka Djokovicia. Serb, 22-krotny zwycięzca imprez wielkoszlemowych, który chciałby w Paryżu zostać samodzielnym rekordzistą pod tym względem (na razie lideruje razem z Hiszpanem Rafaelem Nadalem, nieobecnym w tym roku z powodu kontuzji), zmierzy się z Amerykaninem Aleksandarem Kovaceviciem. Tenis. Polacy grali w Paryżu w niedzielę Zagra także Carlos Alcaraz. Hiszpan, numer jeden światowego rankingu, będzie rywalizował z kwalifikantem z Włoch - Flaviem Cobollim. W niedzielę w Paryżu zaprezentowało się troje "Biało-Czerwonych". Świetnie spisała się Magdalena Fręch. Łodzianka potrzebowała zaledwie 47 minut, by pokonać rozstawioną z numerem "29" Chinkę Shuai Zhang 6:1, 6:1. Awansował też Hubert Hurkacz (13.), który dopiero po trzech godzinach i 37 minutach wygrał pierwszą pięciosetówkę w Rolandzie Garrosie - z Belgiem Davidem Goffinem 6:3, 5:7, 6:4, 2:6, 6:4. Swoje spotkanie natomiast dopiero zaczęła Magda Linette (21.). Jej rywalką jest Kanadyjka Leylah Fernandez.