Niespodzianką w tym pojedynku pachniało już w trakcie pierwszego seta. Brazylijczyk, który zajmuje dopiero 172. miejsce w rankingu ATP, wygrał z Daniiłem Miedwiediewem 7:6 (7-5). Wszystko zaczęło się od wygranego gema Rosjanina, ale później obaj zawodnicy wygrywali praktycznie na zmianę. Kiedy rozgrywka weszła w decydującą fazę, lepszy okazał się Thiago Seyboth Wild, który zwyciężył w tie-breaku. Czytaj również: Roland Garros: co wiesz o słynnym turnieju? Na 10 pytanie nikt nie odpowiada Co za mecz w pierwszej rundzie. Miedwiediew i Seyboth Wild zapewnili spektakularne show W drugim secie wydawało się, że faworyt i aktualny wicelider rankingu ATP odzyskuje przewagę nad meczem. Miedwiediew ciągle prowadził, ale Brazylijczyk nie pozwolił mu na stworzenie przewagi dwóch gemów. Cały czas trzymał kontakt i ponownie doprowadził do tie-breaka, który miał rozstrzygnąć o tym, czy kibice będą świadkami trzeciego seta, czy też mecz zakończy się po secie drugim zwycięstwem Thiago Seybotha Wilda. Czytaj również: Złe wieści dla Igi Świątek przed meczem. "Sabalenka i Rybakina mogą ją zdmuchnąć z kortu" W tie-breaku 23-letni Brazylijczyk pokazał wielkie umiejętności, spokój i odwagę w grze. Piłkę na 6:4 wygrał niesamowitym skrótem i doprowadził tym samym do piłki setowej. W tym momencie Daniił Miedwiediew omal nie przegrywał w tym meczu 0:2 - gdyby do tego dopuścił, odrobienie strat byłoby ekstremalnie trudne. Sensacja na French Open 2023. O zwycięstwie zadecydował piąty set Rosjanin jednak obronił się, wygrał dwie następne piłki i ostatecznie to on zwyciężył w drugim secie. Seyboth Wild w kluczowym momencie popsuł, wydawało sie, prostą piłkę i zaprzepaścił wielką szansę na zwycięstwo. Tie-break zakończył się wygraną faworyta 8:6. Trzeci set rozpoczął się dla Miedwiediewa w sposób wymarzony, bo od przełamania już w pierwszym gemie. Drugi również padł łupem Rosjanina - ta zaliczka pozwoliła mu na dużo spokojnieszą grę w dalszej fazie decydującego seta - tak przynajmniej mogłoby się wydawać. Po dwóch kolejnych gemach Seyboth Wild doprowadził do wyrównania i wszystko wskazywało na to, że walka będzie niezwykle zacięta. W wyniku dobrej gry rywala jednak stracił dwa kolejne gemy, a Daniił Miedwiediew miał na swoim koncie już dwa przełamania. Przy wyniku 5:2 w trzecim secie doszło do krótkiej przerwy spowodowanym krwotokiem z nosa Daniiła Miedwiediewa. Problem został jednak zatamowany, a pojedynek kontynuowany. Ósmy gem trzeciego seta okazał się być tym ostatnim. Wicemistrz rankingu ATP mimo wielkich problemów po raz pierwszy wyszedł na prowadzenie. Czwarty set rozpoczął się od mocnego uderzenia ze strony. Wydawało się, że Miedwiediew po wyjściu na prowadzenie kontroluje ten mecz, ale przegrał trzy pierwsze gemy i ponownie skomplikował swoją sytuację. W końcówce seta Thiago Seyboth Wild miał trzy piłki setowe i wykorzystał już pierwszą z nich. Wtedy stało się jasne, że 23-letni Brazylijczyk pozna smak pięciosetowego pojedynku, czyli prawdziwą esencję wielkiego szlema. Sensacja stała się faktem. Miedwiediew odpada z French Open po pierwszej rundzie Obaj zawodnicy w ostatnim secie pokazali wielkie serce do walki, ale zmęczenie, jakie im doskwierało, było już bardzo widoczne. Tym większe zaskoczenie wywołała znakomita postawa mniej doświadczonego Brazylijczyka, który po ośmiu gemach prowadził 5:3 i miał zwycięstwo na wyciągnięcie ręki. Ostatni set zakończył się zwycięstwem Thiago Seybotha Wilda 6:4. Wielka sensacja w pierwszej rundzie stała się więc faktem. Daniił Miedwiediew przegrał ten pojedynek i pożegnał się z udziałem w wielkoszlemowym turnieju już na samym starcie. W następnej rundzie French Open 2023 Seyboth Wild zmierzy się z Quentinem Halysem lub Guido Pellą.