Raszynianka po raz pierwszy wygrała w 2020 roku. Wtedy nie przegrała żadnego seta. Podobnie jest w tym roku. Na razie najtrudniejszą przeprawę miała w półfinale z Brazylijką Beatriz Haddad Maią, z którą musiała grać tie-breaka w drugim secie. Natomiast rok temu w drodze po zwycięstwo Polka straciła jednego gema. Jak wyliczył portal Opta Świątek jest zdecydowaną faworytką tegorocznego finału. Ma aż 86 procent szans na zwycięstwo, gdy rywalka, którą jest Karolina Muchova, zaledwie 14 procent. Iga Świątek jest niesamowita. Tylko legenda jest jeszcze od niej lepsza Nie może to jednak dziwić. 22-letnia raszynianka, mimo że cztery lata młodsza, ma zdecydowanie lepsze liczby. Roland Garros. Iga Świątek ma zdecydowanie lepsze liczby Polka jest liderką rankingu WTA, Czeszka natomiast zajmuje w nim 43. miejsce. Świątek wygrała 13 turniejów WTA, w tym trzy wielkoszlemowe, bo jeszcze US Open 2022, Muchova z kolei nigdy wcześniej nie zaszła tak daleko w tego typu imprezie. Tylko w jednej statystyce tenisistka z Ołomuńca ma na razie przewagę. Wygrała bowiem jedyny mecz z raszynianką, ale było to dawno, bo cztery lata temu. Początek finału pomiędzy Świątek a Muchovą w sobotę o 15.00. Transmisja w TVN-ie, Eurosporcie, a tekstowa w Interii. Prawie wszystko przemawia za Igą Świątek. Rywalka ma jednak jeden patent