Coco Gauff (6. w rankingu WTA) była zdecydowaną faworytką spotkania 1/8 finału Rolanda Garrosa ze Słowaczką Anną Karoliną Schmiedlovą. Ta w rankingu WTA zajmuje dopiero 100. miejsce. Mimo tego Gauff, która w poprzedniej rundzie pokonała Rosjankę Andriejewą, czekała trudna przeprawa. Choć początkowo nic na to nie wskazywało. Ambitna walka Schmiedlovej z Gauff Amerykanka szybko dwukrotnie przełamała rywalkę, wychodząc na prowadzenie 5:2. W kolejnym gemie miała nawet piłkę setową, ale nie wykorzystała jej, przegrała trzy kolejne wymiany i została przełamana. Schmiedlova poszła za ciosem, chwilę później niespodziewanie doprowadzając do stanu 5:5. Dwa ostatnie gemy pierwszego seta padły już jednak łupem Gauff. Drugi set także rozpoczął się od utraty serwisu przez Schmiedlovą, ale Słowaczka szybko odpowiedziała przełamaniem. Coco Gauff czeka na Igę Świątek w ćwierćfinale To było jednak wszystko, na co w tym spotkaniu było stać niżej notowaną, choć ambitną zawodniczkę. Gauff od stansu 2:2 nie oddała już ani jednego gema, wygrywając 6:2. W ćwierćfinale Gauff zmierzy się z Igą Świątek. Anna Karolina Schmiedlova - Coco Gauff 5:7, 2:6.