22-letnia raszynianka awansowała do tej fazy po kreczu Łesi Curenko z Ukrainy, <a href="https://sport.interia.pl/iga-swiatek/news-iga-swiatek-nie-dokonczyla-meczu-lesia-curenko-zaslabla,nId,6823435" target="_blank" rel="noreferrer noopener">przy stanie 5:1 dla Polki</a>. - Iga na razie gra na tyle, ile potrzebuje. Jak będzie trzeba mocniej przycisnąć, zrobi to - mówił Ostrowski. Zanim Ukrainka zrezygnowała z gry, Świątek zdecydowanie dominowała na korcie. I to nie tylko w ostatnich gemach, gdy rywalka już zmagała się z problemami zdrowotnymi. Także na początku meczu. Od pierwszych gemów Świątek grała agresywnie, płasko, skracała wymiany i szybko zdobywała punkty. - Zagrały tak, jak lubi zarówno Iga, jak i Curenko. Tyle że Polka jest zawodniczką kompletną. Jeśli trzeba byłoby zwolnić grę, to by to zrobiła. Tutaj nie była do tego zmuszona. Na razie Iga nie pokazała jeszcze w Paryżu pełni swoich możliwości. Widać, że koncentruje się na kolejnych meczach. I bardzo dobrze. W sumie szczęściem w nieszczęściu okazał się ten uraz Igi w Rzymie i wycofanie się z turnieju. Widać, że teraz ma dużo siły i jest wypoczęta - twierdzi szkoleniowiec. Roland Garros. Igą Świątek zagra z Cori Gauff <a href="https://sport.interia.pl/tenis/roland-garros-2023/news-tajna-bron-rywalki-igi-swiatek-nie-moze-sie-doczekac-tego-me,nId,6824928" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Tajna broń rywalki Igi Świątek. Nie może doczekać się tego meczu</a> W ćwierćfinale Polka zagra z Cori "Coco" Gauff z USA, szóstą singlistką świata. Raszynianka w tym pojedynku będzie zdecydowaną faworytką. Zawodniczki dotychczas spotykały się sześciokrotnie i wszystkie mecze wygrała Świątek. Amerykanka nie zdołała wygrać ani jednego seta. Mimo wszystko, były trener Kerber przyznaje, że faworytką będzie Polka i to ona powinna po raz kolejny awansować do półfinału. Po odpadnięciu Wiktorii Azarenki, Barbory Krejčikovej i rezygnacji z gry Jeleny Rybakiny, które znajdowały się w połówce drabinki Świątek, wydawało się, że Polce otworzyła się "autostrada do finału". Tymczasem w ćwierćfinale w jej części drabinki znajduję się same zawodniczki rozstawione (oprócz Gauff, Ons Jabeur - numer 7 i Beatriz Haddad Maia - 14). Natomiast rozstawiona z dwójką Aryna Sabalenka jest pewna, że aż do finału nie trafi na żadną rozstawioną rywalkę. - I to wcale nie musi oznaczać, że Sabalenka w tym finale zagra. Oczywiście wszystko się tak układa, że powinno dojść do kolejnej batalii dwóch najwyżej notowanych tenisistek. Ale powtarzam raz jeszcze, tenisiści to nie roboty. W tym turnieju już mieliśmy wiele niespodzianek - zakończył Ostrowski. <a href="https://sport.interia.pl/tenis/roland-garros-2023/news-iga-swiatek-mowi-o-plusach-i-minusach-takiej-rywalizacji-rew,nId,6824873" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Iga Świątek mówi o "plusach i minusach" takiej rywalizacji. Rewanż za finał</a>