Niedziela 28 maja to dzień oficjalnej inauguracji zmagań w ramach Rolanda Garrosa 2023 - drugi z wielkoszlemowych turniejów w tenisowym kalendarzu zapowiada się tymczasem na wyjątkowo ekscytujący, bo... może chociażby zadecydować o roszadach na samym szczycie rankingu WTA. Jego liderką niezmiennie oczywiście Iga Świątek, która jednak w pewnych niekorzystnych dla siebie okolicznościach może stracić swoją pozycję na rzecz Aryny Sabalenki. Na tytuł w Paryżu czyha również chociażby reprezentantka Kazachstanu Jelena Rybakina (światowa "czwórka"). Tutaj nikt nie odpuści - to jedno jest pewne. Iga Świątek kontra Sabalenka i Rybakina. Czy Polka wybroni swoją pozycję? Portal OptaAnalyst przygotował tymczasem materiał, w którym przyjrzał się statystykom poszczególnych zawodniczek. "Mimo triumfu w Stuttgarcie, tegoroczne zawody w Madrycie i Rzymie pokazały, że choć Iga Świątek jest wzorem kobiecego tenisa na mączce, to w starciach w ramach rozkwitającej 'wielkiej trójki' niewiele różni się od rywalek" - czytamy. Jak zwrócono uwagę, "niepowstrzymana Świątek" cechuje się chociażby wielkim skupieniem czy zdolnościami odpowiedniego pokrywania kortu w grze, natomiast "zdaje sobie prawdopodobnie sprawę z mocy, jaką posiadają Sabalenka czy Rybakina". Iga Świątek króluje na mączce. Dominacja w liczbach Co istotne, 21-latka na mączce jest po prostu w swoim królestwie - licząc od początku 2022 roku nasza reprezentantka może poszczycić się współczynnikiem wygranych w takich warunkach na poziomie aż 91 proc. Druga pod tym względem w tabeli Ons Jabeur ma wynik na poziomie 80 proc, a np. Sabalenka jest... ósma (72 proc.). Z drugiej zaś strony raszynianka ma obecnie bilans 4-4 w starciach przeciwko oponentkom z pierwszej dziesiątki rankingu w tym sezonie - to już dwa razy więcej porażek z takimi rywalkami niż w całym zeszłym roku i wyrównanie podobnego rezultatu z 2021 r., a mamy dopiero maj. Sabalenka w ogniu krytyki przed starciem z Ukrainką. "Nie oczekuj szacunku" Roland Garros 2023. Iga Świątek zmagania rozpocznie od starcia z Bucsą Należy więc trzymać kciuki, że tego typu dane po Rolandzie Garrosie nie ulegną pogorszeniu na niekorzyść Świątek, a Polka zachwyci we Francji dokładnie tak, jak w zeszłym roku. Na razie musi się ona skupić na potyczce z Bucsą, do której powinno dojść w poniedziałek w okolicach południa. Już teraz zapraszamy na relację na żywo z tego spotkania do Interii Sport.