Starcie Coco Gauff z Mirrą Andriejewą zapowiadano jako wielką walkę niezwykle utalentowanych nastolatek. 16-letnia Rosjanka w ostatnim czasie zachwycała swoją dyspozycją, lecz w trzeciej rundzie <a href="https://sport.interia.pl/tenis/roland-garros-2023/news-wielka-bitwa-nastolatek-koniec-przygody-sensacji-rolanda-gar,nId,6819554">musiała uznać wyższość o trzy lata starszej Amerykanki, która wygrała w trzech setach</a>. W pierwszym z nich doszło do skandalicznej sceny. Wszystko wydarzyło się w tie-breaku. Wówczas po dwóch zepsutych akcjach Mirra Andriejewa uderzyła piłkę w stronę kibiców zasiadających na trybunach kortu imienia Suzanne Lenglen. Rosjanka natychmiast otrzymała ostrzeżenie, lecz jej rywalka po meczu została zapytana, czy nastolatka nie powinna zostać natychmiast zdyskwalifikowana. <a href="https://sport.interia.pl/tenis/roland-garros-2023/news-zaskakujacy-ruch-sabalenki-wybuchla-afera-co-za-decyzja-orga,nId,6817723">Zaskakujący ruch Aryny Sabalenki. Wybuchła afera. Co za decyzja organizatorów Rolanda Garrosa</a> Mirra Andriejewa zszokowała na Rolandzie Garrosie. Rosjanka przyznała się do błędu Coco Gauff stwierdziła jednak, że choć słyszała ostrzeżenie, nie widziała całego zajścia i początkowo była przekonana, że Mirra Andriejewa po prostu złamała swoją rakietę. - Nie mogę stwierdzić, czy zasłużyła na usunięcie z kortu za niesportowe zachowanie, czy też nie. Oczywiście nie należy posyłać piłki w trybuny. Ale to się zdarza - powiedziała Amerykanka. Całą sprawę skomentowała także sama zainteresowana, przyznając się do błędu. - Tuż po tym, pomyślałam sobie, że był to głupi ruch z mojej strony, ponieważ było to zbędne - stwierdziła Mirra Andriejewa. Iga Świątek walczy o obronę tytułu. Polska tenisistka rozbiła kolejną rywalkę w Paryżu W sobotę swój mecz trzeciej rundy wielkoszlemowego Rolanda Garrosa rozegrała także Iga Świątek, która <a href="https://sport.interia.pl/iga-swiatek/news-iga-swiatek-rozgromila-chinke-popis-polki-w-paryzu,nId,6819726">rozbiła w dwóch setach 6:0, 6:0</a> chińską tenisistkę Wang Xinyu. <a href="https://sport.interia.pl/tenis/roland-garros-2023/news-iga-swiatek-poznala-kolejna-rywalke-dobra-wiadomosc,nId,6819811">Jej kolejną rywalką będzie Ukrainka Łesia Curenko, która pokonała reprezentantkę Kanady - Biancę Andreescu</a>. - Nie sądzę, że grałam każdy punkt, jakby to była piłka meczowa. Nie chciałabym tego, bo piłki meczowe są stresujące. Ale szczerze każdy punkt jest dla mnie ważny i na najwyższym poziomie każdy ma znaczenie. Dlatego zawsze chcę być skupiona niezależnie od sytuacji w meczu - <a href="https://sport.interia.pl/iga-swiatek/news-wywiad-swiatek-nagle-przerwany-wszystko-przez-slowa-polki-al,nId,6819752">mówiła Iga Świątek po sobotnim meczu</a>. Liderka światowego rankingu podczas tegorocznej edycji Rolanda Garrosa broni tytułu wywalczonego przed rokiem. <a href="https://sport.interia.pl/tenis/roland-garros-2023/news-niezwykla-scena-podczas-meczu-swiatek-komentatorzy-nie-mieli,nId,6819770">Niezwykła scena podczas meczu Igi Świątek w Paryżu. Komentatorzy nie mieli wątpliwości</a>