Aryna Sabalenka - obok Jeleny Rybakiny i Igi Świątek - była przed rozpoczęciem Rolanda Garrosa 2023 wskazywana w roli jednej z głównych faworytek tej rywalizacji. Faktycznie, przez kolejne fazy Białorusinka przechodziła bez większych problemów, ale gdy dotarła do półfinału... nastał kres jej marzeń o wywalczeniu tytułu. Na tym etapie lepsza okazała się bowiem reprezentantka Czech Karolina Muchova, która pokonała Białorusinkę 7:6 (7-5), 6:7 (5-7), 7:5. Sabalenka mogła się wiec skupiać już tylko na zbliżającym się Wimbledonie - co w zasadzie podkreśliła na konferencji prasowej - ale... nazajutrz wróciła jeszcze na moment do potyczki z Muchovą w mediach społecznościowych. Roland Garros 2023. Sabalenka zwróciła się do Muchovej i... zaliczyła istotne potknięcie "Nie osiągnęłam takiego wyniku, jakiego bym sobie życzyła, ale gra była niesamowita" - stwierdziła Sabalenka. Potem oznaczyła ona "Karolinę Muchovą" i dodała: "Gratulacje z okazji wygranej i wszystkiego dobrego w finale. To były cudowne dwa tygodnie spędzone w Paryżu. Nie mogę doczekać się zrobienia postępów i powrócenia silniejszą w przyszłym roku! Do zobaczenia wkrótce" - skwitowała. Tutaj uwagę zwracają dwie rzeczy. Po pierwsze życzenia skierowane do Czeszki, które mogą zostać odczytane jako zwykła kurtuazja, ale i jako realne wsparcie dla oponentki Igi Świątek. Nie byłoby zresztą niczym dziwnym, gdyby reprezentantka Białorusi ściskała kciuki za Muchovą patrząc na fakt, że nieustannie (acz na szczęście nieskutecznie) stara się ona zrzucić raszyniankę z tronu liderki rankingu WTA. Druga interesująca sprawa to konto, jakie zostało oznaczone we wpisie - okazuje się bowiem, że profil... raczej nie należy do "tej" Karoliny Muchovej, bowiem jest on nieaktywny od ponad dekady i praktycznie nie ma obserwujących. Fakt ten nie umknął internautom, którzy wytknęli drugiej rakiecie świata, że ma do czynienia z "fejkiem". Roland Garros 2023. Finał Światek - Muchova w sobotę 10 czerwca Wielki finał pojedynczej gry pań na Rolandzie Garrosie 2023 już w tę sobotę o godz. 15.00 - na relację na żywo z tego spotkania zapraszamy oczywiście do Interii Sport. Jak dotychczas Świątek i jej przeciwniczka z Czech w oficjalnym meczu starły się tylko raz - cztery lata temu. Wówczas lepsza była zawodniczka z Ołomuńca, ale... nie jest to taka prosta historia.