W niedzielę 28 maja rozpocznie się drugi tegoroczny turniej wielkoszlemowy - Roland Garros. W czwartek odbyło się losowanie, które w pierwszej rundzie złączyło ze sobą Arynę Sabalenkę i Martę Kostiuk. Ukraińska zawodniczka od momentu wybuchu wojny nie podaje ręki rosyjskim i białoruskim zawodniczkom. Nie inaczej powinno być tym razem. Emocje wokół tego spotkania zaczęły się na długo przed pierwszym gemem. - Nie chcę marnować energii na takie rzeczy. To nie moja sprawa, więc jeśli mnie nienawidzi, w porządku. Nie mogę nic z tym zrobić. Będą ludzie, którzy mnie kochają i będą ludzie, którzy mnie nienawidzą. Ja do niej takich uczuć nie żywię - powiedziała Białorusinka w piątek podczas dnia mediowego (cytaty za tennisuptodate.com). - Jestem w stanie zrozumieć, dlaczego oni (Ukraińcy - przyp. red.) tak robią. Wyobrażam sobie, że uścisną dłoń Rosjanom i Białorusinom, a potem otrzymają wiele wiadomości z ojczyzny. Jednocześnie uważam, że sport nie powinien zajmować się polityką. Jesteśmy tylko sportowcami. Jeśli czują się dobrze bez uścisku dłoni, to ja jestem z tego zadowolona - dodała. Znamy godziny meczów Polaków w Paryżu. Hurkacz i Linette wyróżnieni Część fanów tenisa ostro zareagowała na słowa Aryny Sabalenki. "Nie oczekuj szacunku" Jej wypowiedzi zostały odebrane przez fanów dwojako: jedni zinterpretowali je jako pokaz profesjonalizmu sportowego, a drudzy nie szczędzili cierpkich słów. "Szczerze mówiąc, ma to w sobie coś z pasywnej agresji, to coś jak powiedzenie miesiąc temu 'jeśli Ukraińcy będą mnie nienawidzić bardziej po wypowiedzi Łukaszenki, jeśli poczują się lepiej, nienawidząc mnie, chętnie im w tym pomogę'. Takie traktowanie sprawy niczego nie ułatwi" - napisał Diego Barbiani, jeden z użytkowników Twittera. "To całkiem proste. Jeśli jesteś graczem rosyjskim lub białoruskim, dawaj do zrozumienia ukraińskim graczom, że jesteś całkowicie przeciwny inwazji na ich kraj. Jeśli tego nie zrobisz, nie oczekuj uścisku dłoni ani niczego zbliżonego do szacunku lub życzliwości" - napisał inny fan, chociaż Sabalenka właściwie nie oczekuje podania rąk. "'Nienawiść' to mocne słowo, jeśli naprawdę go użyła. To oczywiste, że Marta musi czuć się nieswojo" - czytamy w innym tweecie. Pojawiły się też ostrzejsze komentarze. "Sabalenka powinna się zamknąć raz na zawsze, albo posłuchać konferencji prasowej Anny Kalininy, by choć trochę zrozumieć, przez co przechodzą ukraińskie zawodniczki", "Dosłownie obraziłaś się na rozmiar ciasta... Dlatego powinnaś być wyrozumiała dla innych ludzi i zaakceptować, że mogą się obrażać, gdy ich kraj jest bombardowany, a ludzie zabijani, ale co ja tam wiem...", "Sabalenka byłaby najgorszą liderką rankingu. Jestem pewna, że może to osiągnąć, ale to będzie okropnie wyglądało" - to kolejne wpisy internautów. "Ostrzeżenie" od Rybakiny dla Świątek i reszty stawki. Jasne słowa 23-latki W kontekście sportowym 25-latka urodzona w Mińsku celuje w drugi w swojej karierze tytuł wielkoszlemowy. Pierwszy zdobyła w styczniu w Australian Open.