Za nami dopiero pierwsze dni rywalizacji w ramach turnieju Rolanda Garrosa, a paryskie korty zdążyły już sprawić problemy wielu tenisistom, w tym także zawodnikom zaliczanym do grona faworytów. Jeśli chodzi o panie, z prestiżową imprezą pożegnały się już m.in. Maria Sakkari, Weronika Kudiermietowa, Petra Kvitova i Belinda Bencić. Sensacji nie brakuje także w rywalizacji mężczyzn. We wtorek po pięciosetowej batalii z turniejem pożegnał się Danił Miedwiediew. Wicelider rankingu ATP poległ w meczu ze znacznie niżej notowanym Thiago Seybothem Wildem 6:7 (5-7), 7:6 (8-6), 6:2, 3:6, 4:6. Panowie o awans do drugiej rundy walczyli aż cztery godziny i 15 minut. W kolejnym etapie rywalizacji zameldował się jednak młodszy z nich. Iga Świątek bardzo szczerze po meczu. Polka tłumaczy, co się z nią stało. "Nie ma co ukrywać" Zajmujący dopiero 172. miejsce w rankingu Brazylijczyk nie ukrywał radości do wygranej ze światową "dwójką". Nic dziwnego - po raz pierwszy w karierze udało mu się bowiem przebrnąć przed 1. rundę wielkoszlemowego turnieju. Radość 23-letniego tenisisty nie trwała jednak długo. Po ponad czterogodzinnej batalii Seyboth Wild wziął udział w konferencji prasowej. Jeden z dziennikarzy zadał mu dość niewygodne pytanie. Mężczyzna chciał bowiem, by tenisista odniósł się do zarzutów, które postawiono mu w 2021 roku. Brazylijczyk miał wówczas znęcać się fizycznie i psychicznie nad byłą już partnerką, Theyane Limą. W rozmowie z Brazylijskim portalem "TenisBrasil - UOL" kobieta opowiedziała o tym, jak rzekomo wyglądał jej związek z tenisistą: "Zakazał mi odsłaniać piersi. Przez to nie mogłam chodzić na plażę, żeby przypadkiem nie zakładać bikini. Raz, kiedy Thiago się zdenerwował, popchnął mnie, szarpnął za włosy, nazwał mnie głupią su*ą, szma*ą, śmieciem. Gdy on podróżował, ja nie mogłam wychodzić z domu". Co ciekawe, sprawą tą zainteresowały się również władze ATP. W 2021 roku wszczęto nawet postępowanie przeciwko młodemu zawodnikowi. Gdy jednak dziennikarz naciskał dalej, 23-latek odpadł: "Możesz napisać, co chcesz". Według UOL 23-letniemu zawodnikowi grozi aresztowanie za niewykonanie wyroku sądu w końca 2021 roku. Wówczas Seyboth Wild został skazany na płacenie alimentów na rzecz byłej partnerki. Świątek chwyciła za marker i... zamarła. Potem przekazała kibicom wiadomość