Hubert Hurkacz, rozstawiony w turnieju z numerem 13., w meczu pierwszej rundy wygrał z Belgiem Davidem Goffinem 6:3, 5:7, 6:4, 2:6, 6:4. W drugiej rundzie pokonał Holendra Tallona Griekspoora 6:3, 5:7, 6:7(13), 7:6(5), 6:4, choć w czwartym secie przegrywał już 3:5. Ten mecz trwał 4:41 i kto wie, czy nie był najdłuższym spotkaniem polskiego tenisisty w grze pojedynczej w historii. Coraz bliżej meczu Novak Djoković - Hubert Hurkacz. Serb jest już w trzeciej rundzie Hubert Hurkacz: byłem blisko pożegnania z turniejem - Bardzo się cieszę z kolejnego zwycięstwa w pięciosetowym meczu. Było to nie lada wyzwanie, bo Tallon grał naprawdę świetnie. Cały czas świetnie zagrywał i grał bardzo agresywnie - powiedział Hurkacz po środowej wygranej w materiale przesłanym do mediów. - Tym bardziej się cieszę, że udało mi się wyciągnąć mecz z trudnego wyniku, kiedy to prowadził 5:3 w czwartym secie. Tak naprawdę było blisko tego, bym pożegnał się z turniejem. Dlatego ta wygrana ma wyjątkowy smak. Bardzo chciałbym podziękować za niesamowite wsparcie, jakie miałem w czasie meczu od polskich kibiców z trybun. To było coś wyjątkowego i dodawało mi dużo energii - dodał nasz tenisista, który w tym sezonie rozegrał już 30 tie-breaków. Polak wyrasta na tenisowego Iron Mana Hurkacz wyrasta na prawdziwego Iron Mana w Roland Garros i w ogóle w świecie tenisowym. 26-latek ma za sobą już 12 pięciosetowych spotkań w turniejach Wielkiego Szlema (6 wygranych - 6 porażek). Liderem pod tym względem, jeśli chodzi o polskich zawodników, jest Wojciech Fibak - 19 (10-9). Hurkacz w pięciu ostatnich meczach Wielkiego Szlema rozgrywał pięć setów - trzy spotkania w Australian Open i dwa w Roland Garros. Dla Hurkacza to była też 22. wygrana w turnieju Wielkiego Szlema. Jeśli w kolejnej rundzie pokona Peruwiańczyka Juana Pablo Varillasa, to zrówna się w liczbie wygranych w tym cyklu z Jerzym Janowiczem. Zdecydowanym polskim liderem jest Fibak - 55 zwycięstw. Varillas to 94. zawodnik rankingu ATP. Peruwiańczyk w pierwszej rundzie ograł kwalifikanta z Chin Junchenga Shanga, a w drugiej wyeliminował rozstawionego z numerem 18. Hiszpana Roberto Bautistę Aguta. Problemy na kortach Rolanda Garrosa. Iga Świątek mówi, że było gorzej