16-latka bardzo chciałaby zagrać w Londynie, szczególnie że jeszcze nigdy nie wystąpiła na turnieju rozgrywanym na kortach trawiastych. Nie wiadomo, czy jej narodowość ma związek z opóźnieniem w wydaniu wizy. W zeszłym roku Rosjanie i Białorusini nie mogli wystąpić w Wimbledonie w związku ze zbrojną inwazją Moskwy na Ukrainę (wspiera ją Mińsk). przez to turniej stracił punkty rankingowe, a angielska federacja została ukarana finansowo zarówno przez WTA i ATP. Dlatego w tym sezonie zawodnicy z tych dwóch krajów będą już mogli zagrać w Wielkiej Brytanii. - Mój następny turniej to będzie Wimbledon. Na razie jednak nie dostałam jeszcze wizy, więc nie wiem, czy tam wystąpię czy nie - powiedziała Andriejewa po porażce z Gauff. Tenis. Mirra Andriejewa o Wimbledonie Iga Świątek poznała kolejną rywalkę. Dobra wiadomość - Jeszcze nigdy nie grałam na trawie, więc to mógłby być mój pierwszy raz. Jestem tym bardzo podekscytowana - dodała. Rosjanka stwierdziła, że nie wie, dlaczego wiza została wstrzymana. - Nic nie wiem. To znaczy tyle, ile powie mi mój obóz albo moi rodzice. Jeśli więc chcecie wiedzieć więcej, to powinniście ich spytać - przyznała Andriejewa, która po Rolandzie Garrosie będzie w pierwszej setce rankingu WTA. Konferencja prasowa Iga Świątek przerwana. Poszło o Sabalenkę