Cała sytuacja miała miejsce w trakcie trzeciego seta, przy wyniku 2:1 dla Rune i remisem 40:40 przy serwisie Cerundolo. Serwis był po stronie Argentyńczyka. Prowadzący spotkanie sędzia nie zauważył, że piłka po zagraniu Cerundolo dwukrotnie odbiła się od kortu po stronie Rune. Cerundolo zaś, pewny zdobytego punktu, wykonał ruch, jakby przestał brać udział w akcji. W jego ślady poszedł chłopiec podający piłki, wbiegając już na kort. Arbiter, ku zdumieniu argentyńskiego tenisisty, nie dopatrzył się podwójnego odbicia, przerywając grę i przyznając punkt Rune. Cerundolo ruszył do arbitra z pretensjami, pragnąc wyprostować sytuacje, ale nie wskórał już nic. Rune nie przyznał, że powinien stracić punkt, choć jest to doskonale widoczne na powtórkach telewizyjnych. Holger Rune - Francisco Cerundolo. "Nowa drama w Paryżu" "Nowa drama w Paryżu" - skomentowała całą sytuację telewizja Eurosport. Po chwili Duńczyk wygrał kolejną wymianę i mimo "buczenia" publiczności przełamał Cerundolo, wychodząc na prowadzenie 3:1. Ostatecznie przełamanie okazało się decydujące, bowiem set został wygrany przez Rune 6:4. To właśnie Duńczyk zwyciężył w całym spotkaniu, które trwało 3 godziny i 59 minut. Rune wygrał rezultatem 7:6 (7-3), 3:6, 6:4, 1:6, 7:6 (10-7).