Muchova gra najlepszy turniej w karierze. Po raz pierwszy awansowała do finału Wielkiego Szlema. To czego dokonała w półfinale, kiedy przegrywała w trzecim secie 2:5 z wiceliderką rankingu Aryną Sabalenku, a jednak doprowadziła do zwycięstwa 7:5, przejdzie do historii tenisa. Poprzedni Roland Garros zakończyła na wózku Czeszka zawsze była wytrwała. Gdyby nie jej ambicja i zawziętość w walce z przeciwnościami dawno by zrezygnowała z tenisa. Jako juniorka co chwila musiała przerywać turniejowy cykl z powodu kolejnych kontuzji: mięśni brzucha, barku, kostki. Urazy nie pozwoliły jej ustabilizować się na najwyższym poziomie już w czasie zawodowej kariery. Jeden z najgorszych momentów przeżyła podczas ubiegłorocznego Rolanda Garrosa. Walczyła jak lwica o awans do czwartej rundy z Amerykanką Amandą Anisimovą. Pierwszego seta wygrała 7:6, w drugim uległa 2:6, trzeciego nie dokończyła.... Przegrywała 0:3 i musiała opuścić kort Suzanne-Lenglen na wózku, ze łzami w oczach - skręciła kostkę. Jeszcze na początku 2022 roku odczuwała straszliwy ból w lewym kolanie. Nie mogła wystartować w Australian Open. - Byłam w strasznym stanie. Lekarze mówili mi, że nie będę już grać w tenisa. Ale byłam nastawiona pozytywnie, żeby tylko wrócić. Spadłam w klasyfikacji, ale wierzyłam, że mogę być wyżej - opowiada dziś w Paryżu 26-letnia tenisistka z Ołomuńca. Muchova nigdy nie przegrała z zawodniczką z pierwszej trójki Mimo że dziś wszyscy dziwią się jej awansowi do finału Rolanda Garrosa Muchova we wcześniejszych latach pokazała, że w Wielkim Szlemie i to bez względu na to z kim gra, radzi sobie doskonale. W Australian Open w 2021 roku awansowała do półfinału, pokonując ówczesną liderką rankingu WTA Australijkę Ashleigh Barty 1:6, 6:3, 6:2. W pojedynku o finał uległa Amerykance Jennifer Brady 4:6, 6:3, 4:6. Takich niespodzianek sprawiła więcej. W 2019 roku pokonała w 1/8 finału Wimbledonu, rozstawioną z numerem 3 swoją rodaczkę Karoliną Pliskovą 4:6, 7:5, 13:11. Podczas ubiegłorocznego, tak pechowego ostatecznie z powodu kontuzji Roland Garrosa w drugiej rundzie wyeliminowała turniejową "trójkę" Marię Sakkari (7:6, 7:6). Muchova nigdy w swej karierze nie przegrała meczu z zawodniczką z pierwszej trójki. Oprócz Barty, Pliskovej, Sakkari pokonała jeszcze Naomi Osakę (2) w Madrycie w 2021 roku i w czwartek w Paryżu Arynę Sabalenkę (2). Wielka fanka Rogera Federera Iga Świątek ma się więc kogo obawiać. Muchova nie jest przypadkową finalistką. To tenisistka po przejściach, mocno doświadczona przez kontuzje. W tenisa grać potrafi i robi to z wielką gracją. Nie ukrywa swojego zachwytu nad Rogerem Federem. Naśladuje go. - Uwielbiam jego grę, dużo się nauczyłam oglądając jego mecze. Inspiruje się jego wolejami, slajsami, Lubię wszystko to, co grał Roger - powiedziała Czeszka na konferencji w Paryżu. Olgierd Kwiatkowski