<a href="https://sport.interia.pl/iga-swiatek/news-nie-moglo-tego-zabraknac-na-urodzinach-swiatek-az-jej-sie-oc,nId,6812861" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Mecz z Liu odbywał się dzień po 22. urodzinach Polki</a>, która zresztą z tej okazji otrzymała niespodziankę od organizatorów. Przygotowali jej urodzinowy tort. Na prezent mogła liczyć także ze strony swojego sztabu, a po spotkaniu z Amerykanką w swoim stylu wzięła do ręki pisak i napisem na kamerze nawiązała nie tylko do swoich urodzin, ale jednocześnie do twórczości <a class="textLink" href="https://muzyka.interia.pl/artysta-taylor-swift,aId,1572" title="Taylor Swift" target="_blank">Taylor Swift</a>, której jedna z piosenek nosi właśnie tytuł "22". <a href="https://sport.interia.pl/iga-swiatek/news-kamil-stoch-rozbawil-kibicow-poszlo-o-ige-swiatek-utytulowan,nId,6814619#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Kamil Stoch rozbawił kibiców. Poszło o Igę Świątek. Utytułowany skoczek skradł show</a> Iga Świątek potrzebowała kilku sekund na odpowiedź. Nie chodziło o tenis Na pomeczowej konferencji prasowej momentalnie zapytał ją o to jeden z dziennikarzy, zastanawiając się, czy właśnie ta piosenka była przez nią najczęściej słuchana przez ostatnie dwa dni. "W mojej głowie na pewno" - odparła z uśmiechem na ustach Polka. Rozmowa o muzycznej twórczości Swift trwała nadal, a Świątek miała sporą zagwozdkę nad pytaniem, który z jej albumów czuje najbardziej jako "swój". Po długim namyślę najpierw odparła, że nie jest w stanie jednoznacznie stwierdzić i dopiero po dopytaniu ze strony dziennikarza wskazała na płytę "Red". Taylor Swift jednak w jej słuchawkach nie brzmiała przed meczem z Liu, miejsce znalazło się dla innego artysty. "Taylor Swift? Cóż, nie słucham jej przed moimi meczami. Może "Shake It Off", kiedy jestem bardziej zestresowana. Dzisiaj był Lenny Kravitz, a zazwyczaj najczęściej słucham rocka" - przyznała. Świątek otrzymała także spore podziękowania od jednej z ukraińskich dziennikarek, która była jej wdzięczna za całe zaangażowanie włożone przez tenisistkę w pomoc Ukrainie. Niedługo będziemy także obchodzić rocznicę zorganizowanego przez Świątek meczu "Iga Świątek i przyjaciele dla Ukrainy", a dziennikarka zapytała ją czy ma w planach kolejną edycję imprezy. Polka zdradziła również, że między swoimi meczami stara się odcinać od tenisa i generalnie pozostałe mecze turnieju "śledzi jednym okiem". Jak na razie ta taktyka sprawdza się bardzo dobrze, oby tak było też w dalszej części rywalizacji, Swoje spotkanie 3. rundy zagra w sobotę 3 czerwca, a jej rywalką będzie Chinka Xinyu Wang. Relację "na żywo" z tego spotkania będzie można śledzić w Interii. <a href="https://sport.interia.pl/tenis/roland-garros-2023/news-iga-swiatek-szczera-do-bolu-jednoznaczny-apel-polki-musza-si,nId,6815354#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Iga Świątek szczera do bólu. Jednoznaczny apel Polki. "Muszą się dostosować"</a>