Iga Świątek wyszarpała Karolinie Muchovej triumf w tegorocznej odsłonie wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Pierwszy set sobotniego pojedynku zakończył się pewnym zwycięstwem Polki 6:2. W drugiej partii Czeszka "odgryzła się" 22-latce, wygrywając 7:5. Decydujący set należał jednak do liderki światowego rankingu, która tym samym obroniła tytuł wywalczony przed rokiem. Iga Świątek wygrała Rolanda Garrosa. Później Polka zwróciła się do Karoliny Muchovej Zapewniając sobie triumf, Iga Świątek wybuchła płaczem. Później przyszedł czas na odegranie hymnu, udekorowanie zwyciężczyni oraz jej przemowę. - Dziękuję też mojej rodzinie. Przyjechało tu tyle osób z Polski... Czuję tu waszą miłość, bardzo dziękuję - dodała 22-latka w języku angielskim, po czym krótko zwróciła się do swojego taty Tomasza Świątka w języku polskim. - Ogromne podziękowania dla mojego taty, bez niego by mnie tu nie było, bez dwóch zdań - stwierdziła. Na koniec Iga Świątek zaznaczyła, że turniej w Paryżu jest jej ulubionym w całym kalendarzu i zawsze uwielbia wracać nad Sekwanę, gdzie czuje się znakomicie. Iga Świątek obroniła tytuł. Polka pozostanie liderką rankingu WTA Wygrywając Rolanda Garrosa Iga Świątek nie tylko obroniła tytuł i 2000 punktów rankingowych, jakie zdobyła przed rokiem, lecz także wywalczyła ogromną gratyfikację finansową. Nagroda pieniężna przewidziana dla triumfatorki paryskiej imprezy wynosi aż 2,3 mln euro. Dzięki wygranej Polka może być pewna tego, że pozostanie liderką światowego rankingu przynajmniej do zakończenia tegorocznego Wimbledonu. Wówczas być może będzie musiała liczyć się z kolejnym atakiem Białorusinki - Aryny Sabalenki.