Iga Świątek w tegorocznym Rolandzie Garrosie idzie jak burza - w pierwszych czterech meczach turnieju straciła zaledwie dziewięć gemów, w każdym ze spotkań akcentując swoją dominację na korcie. <a href="https://sport.interia.pl/iga-swiatek/news-iga-swiatek-nie-dokonczyla-meczu-lesia-curenko-zaslabla,nId,6823435">Tak było także w starciu czwartej rundy, w którym przy stanie 5:1 dla liderki rankingu WTA Łesia Curenko skreczowała spotkanie.</a> <a href="https://sport.interia.pl/tenis/roland-garros-2023/news-amerykanka-czekala-na-swiatek-caly-rok-inaczej-to-byloby-tch,nId,6823488" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Amerykanka czekała na Świątek cały rok. „Inaczej to byłoby tchórzostwo”</a> <a href="https://sport.interia.pl/tenis/roland-garros-2023/news-nie-chcialam-by-kibice-byli-rozczarowani-kapitalne-zachowani,nId,6823495">Podczas konferencji prasowej ukraińska zawodniczka tłumaczyła, że dopadła ją infekcja wirusowa</a>. Jak dodała, gardło zaczęło boleć ją jeszcze przed meczem trzeciej rundy, ale fizycznie czuła się dobrze. Źle zaczęła czuć się w nocy, a w niedzielę po 10 minutach przerwała trening. Roland Garros 2023. Iga Świątek zadowolona ze swojej gry I chociaż Iga Świątek w poniedziałek rozegrała tylko sześć gemów, jest zadowolona ze swojej gry. - Miałam nadzieję, że ludzie nie będą rozczarowani, choć mecz do końca się nie odbył. Czułam, że mam dużo siły i mogę zostać na korcie - tłumaczyła na konferencji prasowej. <a href="https://sport.interia.pl/tenis/roland-garros-2023/news-iga-swiatek-jak-neo-w-matriksie-genialne-wyczucie-polki,nId,6823477" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Iga Świątek jak Neo w "Matriksie". Genialne wyczucie Polki </a> Pierwsza rakieta świata odniosła się także do faktu, że po meczu nie rozdała autografów wszystkim zainteresowanym kibicom. Jak zdradziła, po ciężkich spotkaniach rozdaje tylko kilka podpisów i następnie skupia się już na regeneracji. - Dziś mogłam sobie pozwolić na więcej. Starałam się jak mogłam, ale ludzie ciągle napływali z innych trybun i chyba i tak nie wszyscy dostali - zauważyła raszynianka. Iga Świątek o aktywności w sieci. Polka nie gryzła się w język Podczas rozmów z polskimi dziennikarzami Świątek zdradziła również, dlaczego ostatnio jest mniej aktywna w mediach społecznościowych. Obrończyni tytułu wyjaśniła, że często już po zakończonych turniejach nadrabia "zaległości" i sprawdza, co na jej temat pisano w sieci. Nie gryzła się przy tym język, otwarcie dając do zrozumienia, że coraz rzadziej to robi ze względu na zachowanie internautów. - Ostatnio też tego nie robię, bo miałam kilka turniejów, po których byłam z siebie bardzo zadowolona, jednak np. przegrałam w finale i pojawiło się dużo hejtu, co nie było przyjemne - przyznała.