Iga Świątek - która broni tytułu na paryskich kortach - awansowała w czwartek do trzeciej rundy Rolanda Garrosa, ogrywając 6:4, 6:0 amerykańską tenisistką Claire Liu. Co ciekawe, dokładnie takim samym wynikiem zakończył się pierwszy mecz liderki światowego rankingu, w którym jej wyższość musiała uznać Hiszpanka - Cristina Bucsa. - Nie jest łatwo tu grać, ciągle zmieniamy strony. Raz gra się pod wiatr, raz z wiatrem, ale udało mi się podnieść poziom gry i drugi set był lepszy. Rywalka w pierwszym spisywała dobrze i miałam problemy - mówiła zakończonym spotkaniu Iga Świątek, która odniosła się także do swoich treningów, które odbywa ostatnimi czasy "za zamkniętymi drzwiami". Zaskakujący ruch Aryny Sabalenki. Wybuchła afera. Co za decyzja organizatorów Rolanda Garrosa Iga Świątek komentuje decyzję organizatorów Rolanda Garrosa. Wtóruje jej Mats Wilander Później - podczas konferencji prasowej - polska tenisistka skomentowała dotychczasowy układ planu gier. Podczas czterech pierwszych dni rywalizacji organizatorzy Rolanda Garrosa nie zaplanowali ani jednego meczu kobiet na sesję wieczorną. Sprawę skomentował także były szwedzki tenisista, obecnie sprawdzający się w roli eksperta Mats Wilander. - To absurdalne, że mecze kobiet nie są rozgrywane w sesji wieczornej. To tak łatwy problem do rozwiązania. Wrzucasz francuską parę w mikście, gdzie grają krótsze mecze, nie rozgrywają trzech setów. Mam na myśli to, że trzeba dać im dodatkową godzinę rozrywki na wypadek, gdyby grała Iga Świątek - stwierdził Mats Wilander cytowany na łamach portalu Eurosportu. Iga Świątek broni tytułu na kortach Rolanda Garrosa. Kiedy następny mecz Polki? Już w sobotę Iga Świątek rozegra kolejny mecz w tej edycji Rolanda Garrosa, walcząc o awans do 1/8 finału. Jej rywalką będzie chińska tenisistka Wang Xinyu, która wygrała ze Szwedką Rebeccą Peterson 7:6 (7-5), 6:2 w meczu, który miał bardzo dziwny przebieg. Starcie 21-latki z liderką rankingu WTA zostanie rozegrane na korcie centralnym im. Philippe'a Chatriera jako trzecie, licząc od godz. 11.45. To oznacza, że obie zawodniczki powinny rozpocząć walkę o punkty w okolicach godziny 16.00.