Świątek od początku imprezy w stolicy Francji musiała "wirtualnie" gonić Arynę Sabalenkę. Polka broniła bowiem aż 2000 punktów. Na koniec to jednak ona, a nie Białorusinka, była górą. Nasza tenisistka była już pewna pozostania na pierwszym miejscu, gdy Sabalenka odpadła w półfinale, a sama zameldowała się w decydującym meczu. W sobotę raszynianka pokonała w nim Czeszkę Karolinę Muchovą, choć po raz pierwszy w finale wielkoszlemowym musiała rozegrać mecz na pełnym dystansie. Takie rozstrzygnięcie oznacza, że Świątek w rankingu WTA ma 8940 punktów. Jej przewaga nad Sabalenką jednak się zmniejszyła, ponieważ Białorusinka w tym roku spisała się we Francji znacznie lepiej, niż poprzednio, ale wciąż wynosi 928 "oczek". Na trzecie miejsce zestawienia awansowała Rybakina, mimo że musiała się dość wcześnie wycofać z Paryża powodu choroby. Kazaszka nigdy wcześniej nie była tak wysoko. Ona traci jednak do Polki prawie 4000 punktów (ma 5090). Wiadomo, kiedy Iga Świątek wróci na kort. Świetna wiadomość dla polskich kibiców O jedną pozycję przesunęła się też w górę Francuzka Caroline Garcia, która jest czwarta (5025). O dwa miejsca, na piąte, spadła natomiast Amerykanka Jessica Pegula (4905). Pozycjami zamieniły się Ons Jabeur i Cori Gauff, która w zeszłym roku była w finale, a teraz odpadła już w ćwierćfinale, przegrywając jednak z tą samą zawodniczką - Świątek. Tunezyjka jest szósta (3961), a Amerykanka siódma (3435). Tenis. Magdalena Fręch najwyżej w karierze Bez zmian, na ósmym miejscu, jest Greczynka Maria Sakkari (3272), awans natomiast uzyskały Czeszka Petra Kvitova, o jedną pozycję na dziewiąte (3102) i Beatriz Haddad Maia, aż o cztery, która jest 10. i pierwszy raz w karierze znalazła się tak wysoko (2910). Brazylijka w półfinale Rolanda Garrosa przegrała ze Świątek. Z czołowej "10" wypadła natomiast Daria Kasatkina. Rosjanka plasuje się 11. miejscu (2735). Co za słowa Nadala o Idze Świątek. To mówi wszystko o ich relacji. "Już nie mogę się doczekać" Duży awans, bo aż o 27 pozycji, zanotowała z kolei Muchova. Czeszka jest już 16. (2295), czyli najwyżej w karierze. Z innych Polek na 21. miejscu pozostała Magda Linette (1765), a 77. jest Fręch (780), to jest jej najlepszy wynik, która poprawiła się aż o 11 pozycji. Katarzyna Kawa jest 295. (217), Weronika Falkowska 310. (204), a Maja Chwalińska 317. (193). Świątek przewodzi w zestawieniu już 63. tydzień i to z rzędu. Na liście wszech czasów wciąż jest 12., ale w następny poniedziałek dogoni Rumunkę Simonę Halep, która liderowała 64 tygodnie. Piękne słowa legendy tenisa na temat Świątek. Nie przeszkodziła jej narodowość